Jeszcze wczoraj byli. Z marzeniami, z codziennymi kłopotami życia codziennego i politycznego. Mieli nadzieję na to, że czeka ich Dobra Zmiana. Liczyli na jutro, liczyli na jeszcze.
Wraz z nimi, my mieliśmy marzenia, które mieli pomóc nam realizować.
Odeszli Oni, umarły marzenia związane z każdym z nich z osobna.
Jeszcze wczoraj liczyłam na mądrość Pani Grażyny Gęsickiej, na cenne uwagi Pani Natalii Świt. Na ciepły uśmiech Marii Kaczyńskiej. Na racjonalne wypowiedzi Izabeli Jarugi Nowackiej, czy Jolanty Szymanek Deresz. Tak niewiele tych kobiet w naszym życiu politycznym, a te wiele ubyło.
Tyle łez rodzin i przyjaciół tych wszystkich, którzy odeszli.
Na rozważanie przyczyn tej wielkiej tragedii przyjdzie czas.
Dzisiaj jest czas modlitwy dla wierzących, zadumania dla pozostałych.Czas współczucia dla rodzinom tych, którzy odeszli i ich przyjaciół.
Czas wspólnej żałoby i pochylenia się nad każda śmiercią z osobna.
70 lat temu miała miejsce zbrodnia katyńska. 10 kwietnia 2010 roku nastąpiła tragedia katyńska.Jej przyczyn oraz winnych należy dochodzić, oby bardziej skutecznie i szybciej niż w pierwszym przypadku.
Panie, weź dusze tragicznie zmarłych do siebie, a Twoje miłosierne dłonie niech ukoją ból tych, którzy cierpią z powodu ich odejścia.
Wieczny odpoczynek racz Im dać Panie
Inne tematy w dziale Polityka
