Status świadka koronnego Może otrzymać przestępca, który zgodził się na współpracę z organami ścigania. Podstawą do wydania tego statusu jest decyzja sądu na wniosek prokuratury. Wcześniej prokuratura musi zweryfikować prawdomówność świadka w kwestii przekazanych przez niego informacji dotyczących przestępstwa. Zasadą jest, że najpierw przestępca w nieformalnej rozmowie przekazuje pewne ważne informacje, dopiero po sprawdzeniu których prokurator może postanowić, że wystąpi o taki status dla więźnia.
W 2006 r. w nieformalnej rozmowie z prokuratorem Skrzyneckim członek gangu pruszkowskiego posiadający rozległa wiedzę na temat finansów gangu Piotr, K., powiedział między innymi o przekazywaniu pieniędzy skarbnikowi PO Mirosławowi Drzewieckiemu, między innymi na finansowanie partii. Prokurator Skrzynecki sporządza notatkę z tej rozmowy, a istnienie jej potwierdza pośrednio „oficjalnie podczas posiedzenia sejmowej Komisji Sprawiedliwości tydzień temu zastępca prokuratora generalnego Marzena Kowalska”(za Interia pl).Przeciwnego zdania jest GW, która informuje „-Z zeznań Piotra K. nie wynika żadna okoliczność upoważniająca do podejrzenia, aby wskazany w wywiadzie polityk utrzymywał kontakty ze środowiskami przestępczymi w celu prania brudnych pieniędzy, bądź uzyskania funduszy na rzecz partii, której był członkiem - mówiła przed komisją sprawiedliwości prok. Marzena Kowalska.”.Kowalska przyznała ,że był wątek sprzedaży narkotyków (zeznanie innego gangstera) ministrowi Drzewieckiemu, ale się przedawnił, wiec został umorzony. Tu też zresztą doszło do dziwnych zmian w dacie sprzedaży .
Piotr K. twierdził, że posiada materiały dokumentujące ten fakt( traktował to, jako swoiste ubezpieczenie dla siebie). Na tym etapie śledztwa prokurator nie zdecydował się na uchylenie aresztu, które miało być warunkiem do udokumentowania zeznań i Piotr K. nie udziela formalnych zeznań.
Wraca ponownie do sprawy w roku 2009.Wtedy prok. Skrzynecki zgłasza się do CBA i na formalnym, poufnym spotkaniu przekazuje informacje od przestępcy Mariuszowi Kamińskiemu i jego zastępcy, Ernestowi Bajdzie. Potem jeszcze dwukrotnie dochodzi do spotkań w sprawie Piotra K. Bajda relacjonuje” przy okazji spotkań w innych sprawach, ja oraz dyrektor CBA Martin Bożek poruszaliśmy temat wyjaśnień „Brody” i dalszej współpracy w tym zakresie z kierownictwem Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach, konkretnie z szefową panią prokurator Palką oraz z wspomnianym wcześniej naczelnikiem Wydziału PZ prokuratorem Pustelnikiem. Chcę powiedzieć, że podczas tych spotkań nakreśliliśmy plan działania, który miał zostać wcielany w życie po uzyskaniu przez „Brodę” statusu świadka koronnego. CBA miało zająć się wyjaśnianiem wątków korupcyjnych i finansowych wskazywanych przez tego skruszonego gangstera, a CBŚ miało przejąć wątki kryminale. To właśnie w tym kontekście podczas tych spotkań padało nazwisko Drzewieckiego.”.
W 2010 r. już po odwołaniu zarówno Kamińskiego ja i Bajdy z CBA, sąd przyznaje status świadka koronnego Piotrowi K. Obowiązkiem prokuratury było ujawnienie sądowi wszystkich informacji, których udzielał wcześniej. Także tych z 2006 r. Piotr K. natomiast winien te informacje potwierdzić formalnymi zeznaniami pod rygorem utraty statusu świadka koronnego. Powinien także przedstawić dowody w postaci materiałów potwierdzających fakt przekazywania Drzewickiemu pieniędzy gangu.
Jeśli opisane zdarzenia nie miały miejsca- status świadka koronnego nie powinien zostać przyznany. Jeśli został- to powstaje naturalne pytanie:, jaki bieg nadano wątkowi pieniędzy przekazywanych Drzewickiemu? Oto jest pytanie. I właśnie to pytanie zadał Mariusz Kamiński prokuratorowi generalnemu Andrzejowi Seremetowi, Oprócz innych, takich jak to jest możliwe, aby sędzia, który przyjął łapówkę kontrolowaną, nie poniósł konsekwencji i może dysponować pieniędzmi wręczonymi podczas akcji CBA.
Marszałek polskiego Sejmu, który prezentuje swoisty język polskiej demokracji, powiedział:”Niesiołowski: Dla Kamińskiego krynicą prawdy są zeznania kryminalistów, lumpów i żuli”.Niesiołowski woli nie pamiętać, że dzięki instytucji świadka koronnego doszło do rozbicia wielu gangów, zniszczenia struktur mafijnych na całym świecie. Mirosław Drzewiecki skarży Marusza Kamińskiego o pomówienia. Będzie musiał pewnie dołączyć teraz Ernesta Bajdę.
Na podstawie zeznań więźniów z Guantanamo powołano Komisję Europejska do wyjaśnienia zarzutów. Talibowie byli wiarygodni dla Europy i są dla Polski. Na tyle, aby sprawdzać.
Polski sąd nadał status świadka koronnego Piotrowi K. Bez sprawdzenia wiarygodności jego zeznań? Czy też sprawdzenia pewnych wątków świadomie zaniechał. I jedna i druga wersja brzmi jak...kawał z Brodą. *.I można by się było śmiać, gdyby nie świadczyło to stanie polskiego wymiaru sprawiedliwości.
P.S. Warto podkreślić, że prokuratura za czasów PiS nie zdecydowała się na uchylenie aresztu wobec Piotra K. dla wyjaśnienia wątku pieniędzy gangu na finansowanie PO. Już sobie wyobrażam ten gwałt, ten szum jaki by powstał, gdyby okazało się ze w jakimkolwiek punkcie zeznań gangster rozminąłby się z prawdą. Albo znikł po uchyleniu aresztu.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,page,4,title,Prokuratura-chroni-Mira,wid,13486738,wiadomosc_prasa.html?ticaid=1c73e&_ticrsn=5
http://www.polskatimes.pl/fakty/polityka/407677,schetyna-o-oskarzeniach-kaminskiego-ws-korupcji-w-po,id,t.html
http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,105402,9742299,Drzewiecki_pozywa_i_oskarza_bylego_szefa_CBA.html
http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-kaminski-kontra-prokuratura-przed-sejmowa-komisja,nId,342408
http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awiadek_koronny
Inne tematy w dziale Polityka