1maud 1maud
3624
BLOG

Gdzie jest źródło kloaki?

1maud 1maud Polityka Obserwuj notkę 74

(Mat. 7:3–5): „A czemu widzisz źdźbło w oku brata swego, a belki w oku swoim nie dostrzegasz? Albo jak powiesz bratu swemu: Pozwól, że wyjmę źdźbło z oka twego, a oto belka jest w oku twoim? Obłudniku, wyjmij najpierw belkę z oka swego, a wtedy przejrzysz, aby wyjąć źdźbło z oka brata swego.”

Opisywałam ponad rok temu, jak byłam świadkiem rozmowy dwóch starszych panów w rajskim miejscu na hawajskiej wyspie Maui. Obaj utyskiwali nad poprawnością polityczną przedstawicieli swoich mediów. Jeden z nich był obywatelem USA, drugi pochodził z Ameryki Płd. Pod wieloma zastrzeżeniami mogłam się podpisać i ja, ale miałam ochotę powiedzieć im, że w Polsce dopiero mieliby powody do narzekania.

Ostatnie wydarzenia w Norwegii dowiodły, że choroba polit-poparwności jest chorobą powszechną. To, w jaki sposób komentowano tragiczne wydarzenia w Norwegii dowodzi, że wszędzie króluje pełna wola racjonalizowania zachowań rządzących bez względu na racjonalną ocenę wydarzeń, który nasuwa się każdemu myślącemu człowiekowi niejako z automatu.

Od początku pisałam, że działania norweskiej policji wobec wiedzy na temat tego co się dzieje na wyspie Utoya były irracjonalne. Zwłoka w reakcji, ujawnione przeszkody w postaci braku helikoptera (nie przejęto na dojazd np. znajdującego w powietrzu helikoptera mediów!),Przeciekająca łódź dla antyterrorystów. Dochodzą informację o tym, że policja nie przyjęła zgłoszenia od rodziców dzieci z informacją o strzelaninie, sugerując żeby..zadzwoniły same(sic!).

Z relacji wiemy, że niemiecki turysta kilka razy nawracał w rejon wysepki swoją prywatną łodzią i uratował 20 dzieci, które uciekły z wyspy próbując płynąć wpław na ląd. Dalszą akcję pomocy wstrzymała policja… ostrzegając, że to jest niebezpieczne.

Mimo takich informacji przedstawiciele norweskich władz ogłosili, że pomoc została przeprowadzona zgodnie z procedurami i była prawidłowa. Prasa norweska nie śmiała podważać samozadowolenia rządu. A przecież sprawna akcja policji mogła zahamować rzeź szaleńca na wyspie i diametralnie zmienić liczbę ofiar.

Per Edgar Kokkvold odpowiedzialny za prasę norweską wydał właśnie krytyczne dla prasy oświadczenie, w którym ogłosił, iż krytyczne opinie mają ujrzeć światło dzienne i prasa ma przestać przyklaskiwać rządowi i prowadzić propagandę.”.*

W Norwegii znalazł się trzeźwy głos rozsądku.

Tymczasem nasz minister spraw zagranicznych podczas pobytu w Londynie powiedział kilka słów na temat własnych rodaków „W Polsce nie brak ludzi myślących tak jak Behring Breivik, który strzelał do rodaków, by obalić rząd, ponieważ uważa, że jest on pozbawiony prawnego i politycznego tytułu do rządzenia - powiedział dziś w Londynie szef polskiego MSZ Radosław Sikorski.

Na jakich podstawach przed nieodpowiedzialnością Polaków ostrzegał zagranicę? Na bazie morderstwa Marka Rosiaka(opozycja) przez byłego członka własnej, rządzącej partii?

Pan Sikorski posunął się dalej w wyjaśnieniach „- W Polsce też mamy środowiska, które uważają, że demokratycznie wybrany prezydent czy rząd to zdrajcy, którzy naprawdę nie reprezentują Polski i Polaków. To są bardzo niebezpieczne emocje i ich podsycanie może prowadzić do takich nieobliczalnych skutków - przestrzegł na spotkaniu z dziennikarzami.”. Przekaz Sikorskiego mówi wprost, opozycję trzeba zniszczyć, bo to jest „niebezpieczne”.

Powody takiego stanowiska znamy, zbliżają się wybory i każda osłabianie głosu opozycji to punkt dla rządzących. Pan Sikorski jednak przekroczył jakiekolwiek granice przyzwoitości. Jego wypowiedź to szkalowanie własnych rodaków na forum międzynarodowym. W dodatku z pozycji ministra spraw zagranicznych. Wg pana Sikorskiego „Internet to kloaka, w której różni frustraci wylewają swoją żółć. Zniesławiania, nawoływania do nienawiści, do przemocy nie są objęte immunitetem prawnym. (...) Prawo obowiązuje w internecie tak samo jak gdzie indziej - dodał.” Wszystkie określenia odnosiły się do Polski! Potem powiedział, ze na przykładzie norweskim widać do czego to prowadzi…

Legalista Sikorski z pominięciem procedur zatrudnił w MSZ córkę kolegi partyjnego, której protokół dyplomatyczny nie przeszkodził w zamieszczeniu zdjęcia na Facebooku na tle plakatu „ Fuck me  like the whore I am”, a także nie zauważył niestosowności zatrudniania dalej takiej patronki polskiej dyplomacji. W Niemczech wyprodukowano książeczkę z zawartością kloacznych wyrażeń, która miała promować nasz kraj. Trudno zauważyć kloakę we własnym otoczeniu, prawda panie ministrze?

Jeszcze nie przebrzmiał wrzask otoczenia władzy z powodu wypowiedzi księdza Rydzyka, który jako osoba prywatna (szef swojej fundacji) w UE śmiał powiedzieć, ze w związku z politycznym traktowaniem swojego środowiska przypominają mu się w Polsce czasy totalitarne. Pan Sikorski był tak oburzony, że wysłał w związku z ta wypowiedzią notę dyplomatyczną do Watykanu! (Przy okazji ujawniając, ze nie ma pojęcia o zasadności tego typu proceduryJ)

Teraz Pan Sikorski, jako minister SZ ostrzega świat przed rzekomą nieodpowiedzialnością swoich rodaków, wskazując palcem określone środowisko (opozycję), jako zagrożenie dla bezpieczeństwa w Polsce. W ten podły sposób pragnie budować przychylność dla własnego ugrupowania na świecie, kosztem opinii własnych rodaków. Robi to cynicznie nie bacząc na skutki, jakie jego słowa mogą wywołać. Bo jeśli świat uwierzy, kto będzie chciał ryzykować przyjazd do Polski na Euro 2012? Wszak, jeśli ma dojść do spektakularnej dintojry politycznej nieodpowiedzialnych grup w Polsce, to chyba taka okazja byłaby najbardziej wygodna? 

Ta wypowiedź minister spraw zagranicznych, na forum międzynarodowym uwiarygodnia rzekome zagrożenie, jakie istnieje w Polsce. To jest niewyobrażalny skandal. W dodatku źródłem tych oszczerstw jest ministerstwo, które dowiodło, w 2010, że nienawiść polityczna może pójść tak daleko, aby zmuszać własnych pracowników na forum międzynarodowym do współdziałania z przedstawicielami Rosji w celu zmniejszaniu rangi wizyty własnego Prezydenta.! (polecam clarens z BK Macierewicza).

Ciekawa jestem czy polskie media w związku z wypowiedzią Sikorskiego zachowają się podobnie jak norweskie, które mimo oczywistych zaniedbań własnej policji nie „zauważyły tematu. Ale przede wszystkim czy w Polsce znajdzie się jakiś rodzimy „Per Edgar Kokvold”, który będzie miał odwagę prawidłowo zareagować na ten skandal.

 

*Zdaniem Pera Edgara Kokkvolda prasa ma obowiązek być obiektywna i uwzględniać opinie krytyczne wobec rządu, ponieważ duża część społeczeństwa jest wobec działań policji krytyczna, ale nie jest to odpowiednio reprezentowane w przychylnych rządowi mediach.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,10019049,Sikorski__W_Polsce_nie_brak_ludzi_myslacych_tak_jak.html

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,10015463,Zamach_w_Norwegii___Niech_dzieci_same_zadzwonia___.html?v=1&obxx=10015463

 

1maud
O mnie 1maud

Utwórz własną mapę podróży.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (74)

Inne tematy w dziale Polityka