1maud 1maud
2079
BLOG

Tupet i Tupecik

1maud 1maud Polityka Obserwuj notkę 34

Pojechał do Chin za pieniądze z kasy budżetowej(a wprost: z niedoinwestowanych kolei państwowych).Pobyt sponsorowała firma, która zasłynęła z tego, że zerwała kontrakt, który uzyskała na budowę autostrady w Polsce.

Michał Tusk, czyli bohater opisywanych wydarzeń nie tylko nie widzi nic zdrożnego w takich praktykach, ale kpi z Mariusza Kamińskiego, krytykującego ten sposób podróżowania mówiąc: widocznie dla niego podróż do Chin może być podróżą życia, bo pewnie sam jedynie nad Zalew Zegrzyński jeździ(oddaję sens).Cóż są ludzie, którzy jeżdżą tam, gdzie im własne środki finansowe pozwalają. I są tacy, którzy jeżdżą tam gdzie można się przejechać za cudze.

Niedaleko pada jabłko od jabłoni jak widać. Kasa państwowa hojnie sponsorowała podróż jego rodziców w peruwiańskie Andy. Podobno podróż miała przynieść korzyści polityczno-gospodarcze w tamtym regionie. Nigdy ich nie zobaczyliśmy. Jedynym widocznym zyskiem był słynny order Słońca Peru dla naszego premiera i gustowne zdjęcia na których uwieczniono epokowy wysiłek gdy tenże pomaga pchać urokliwy górski pociąg.

 Doskonale pamiętamy medialna obronę motywacji tego wyjazdu do Ameryki Płd. Z zaprzyjaźnionymi dziennikarzami i oczywiście na czele z Arabskim. Który tak komentował cel wizyty „Choćby to Machu Picchu to nie była nasza fanaberia, tylko radość Peruwiańczyków z tego, że mogą pokazać takie miejsce. Oni nas tam serdecznie zapraszali, tak samo jak szefa Komisji Europejskiej czy innych premierów, czy prezydentów. Część z nich skorzystała z tego wyjazdu, część pojechała gdzie indziej - powiedział Arabski.”.A na zdjęciach mamy tą „część „: premier jego żona i ich osoby towarzyszące włączając Arabskiego.

Teraz Michał Tusk medialnie działa zgodnie z tą samą zasadą: najlepsza formą obrony jest atak.Tych, których stać na jazdy po urokliwych zakątkach własnego kraju należy zakwalifikować do rzeszy wstecznych nacjonalistów, którzy nie są w stanie zrozumieć i zaaprobować rozmachu życia wielkiego”mondu”.Moje skromne zdanie nie będzie naturalnie przez obu panów Tusków brane pod uwagę, Wszak opisuję i oceniam to jedynie z perspektywy polskich Mazur.

Niedawno jego ojciec powiedział, że jest szczęśliwy mogąc czuć się Europejczykiem. Wcześniej jasno sformułował co znaczy dla niego być Polakiem A podczas niedawnego pobytu w Chorwacji uznał, że kaszubskie truskawki (polski hit eksportowy) są gorsze od miejscowych, które jadł. Michał Tusk zatem poszedł dokładnie śladem swojego taty, odmawiając prawa do krytyki za skandalicznie naganne praktyki. W dodatku w obronie dezawuując wszystko, co polskie. A tych, którzy sądzą inaczej (zgodnie z przetestowaną w mediach praktyką) starają się ośmieszyć metodą zaszeregowania do grupy oszołomskich wsteczniaków. I jak do tej pory znakomicie się im to udaje. Młody Tusk mówi, że ma grubą skórę i się zarzutami nie przejmuje. Starszy sobie na taką szczerość nie może pozwolić.

Oj nie lubią obaj Panowie Polski, nie lubią. W przeciwieństwie do korzystania z jej kasy. Tupet i tupecik.

P.S.

Ta sama metoda jest stosowana od kwietnia 2010 roku w odniesieniu do Katastrofy Smoleńskiej. Każdy, kto usiłuje walczyć od możliwość wyjaśnienia największej tragedii polskich władz i dowództwa wojsk polskich, to oszołom, nacjonalista a nawet faszysta.

 

http://wiadomosci.wp.pl/kat,38200,title,Chinska-draka-Michala-Tuska,wid,13629529,wiadomosc_prasa.html?ticaid=1cc7f

http://www.wprost.pl/ar/255204/Michal-Tusk-odpowiada-PiS-owi-wyjazd-do-Chin-to-nie-podroz-zycia/

http://politykier.pl/kat,1025795,wid,13650662,wiadomosc.html?ticaid=5cc80

 

1maud
O mnie 1maud

Utwórz własną mapę podróży.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (34)

Inne tematy w dziale Polityka