1maud 1maud
1201
BLOG

Skazani na ersatz

1maud 1maud Gospodarka Obserwuj notkę 16

Czy możliwie byłyby transakcje sięgające miliardów dolarów niezbędne do przejęć na poziomie wielkich korporacji bez Wirtualnego pieniądza? Zapewne nie. To zasada nieskrępowanej globalizacji stworzyła zapotrzebowanie na puste pieniądze.

Czy giełdy papierów wartościowych i walutowych transakcji terminowych( w obliczu powszechnej spekulacji na runku pieniądza) nie stały się synonimem centrów hazardowych, a Wall Street czy Londyńskie City to już nie Las Vegas?

Ludzie zupełnie pogięło- jak mówią celebryci językiem slangów młodzieżowych. Dowodem na tą groźną zarazę jest pewien werdykt (Nota bene lubianej przeze mnie wokalistki), która w bitwie na głosy uczciwie powiedziała swojej podopiecznej, że głos to ona ma lepszy, ale wygrywa …przeciwniczka, która ma większą charyzmę. Bo we wszystkich ocenach zaczynamy kierować się nieprzewidywalnymi emocjami, a nie racjonalną oceną ustalonych kiedyś wartości.

Kiedyś giełda była miejscem mniej lub bardziej ryzykownego handlu realnymi dobrami. Dzisiaj to hazard. Kto ma więcej kasy do dyspozycji jest w stanie ustalić kurs akcji na pożądanym przez siebie poziomie i bogacić się jeszcze bardziej. Jak zwykle kosztem małych uczestników tej gry.

Świat realnej wartości zamienił się w odpowiednik wirtualnych, wykreowanych emocjami. Doskonałym przykładem efektów takiego kreowania wartości jest nasza waluta. Mamy wzrost gospodarczy, podobno dobre perspektywy przed nami- a złotówka słabiutka. Eksperci wyjaśniają:, bo jest kryzys w strefie euro. Euro rośnie – eksperci mówią, że złotówka słaba bo my nie jesteśmy w strefie euro. A ja tam sobie myślę, że ktoś tą naszą walutą gra aż miło.

 

Globalizacja postępowała w miarę rozwoju społeczeństw. Pierwotnie przez podboje sąsiednich terytoriów. Możliwych do zdobycia przy pomocy konia, jako jedynego „ środka” transportu. Podbijano coraz dalej w miarę rozwoju komunikacji. Podbite terytoria pozostawiano w rękach zaufanych namiestników. I były zależne do momentu póki się namiestnik nie zbiesił (postanowił działać na własne dobro i chwałę), albo ktoś inny nie przekabacił go na swoją stronę. Brak szybkiej komunikacji prowadził do tego, że „właściciel” o stracie dowiadywał się po tzw. „ptakach”, czyli kiedy było o wiele za późno na jakiekolwiek ruchy obronne, zmuszając go ewentualnie do prób ponownego podbicia.

Wraz z rozwojem komunikacji (w dobie powszechnie dostępnej komunikacji samolotowej i Internetu) powszechne w przeszłości podboje fizyczne stały się zbędne.( Inna bajka to dostęp do źródeł energii, tutaj zasady ogólne nie mają zastosowania). Metodą na podbój gospodarczy państw stało się podporządkowanie finansowe. I zdecydowany lobbing dzierżących kapitał na poszczególne rządy.

A jednym z głównych oręż tego podboju a la XX/XXI wiek stała się ekspansja wielkich koncernów, umożliwiająca niebezpieczną globalizację kapitału.

Efekty? Wg Eurostatu w UE widełki pomiędzy najzasobniejszymi a najbiedniejszymi rozwierają się z roku na rok. Przy niezmieniającym się zasadniczo poziomie ubóstwa, co zadaje kłam rzekomej efektywności kosztownych programów pomocowych.(warto by się przyjrzeć jakie programy wygrywają i kto je kreuje?). MFW *alarmuje, że kryzys klasy średniej dotknął najbardziej kraje UE. Sceptycy totalnej globalizacji przestrzegali, że może ona prowadzić do pogłębiani nierówności społecznych.  **Pogłębienie tych różnic w sposób naturalny w globalnej wiosce będzie prowadzić do wzrostu napięć. Szczególnie ostro kiedy kosztami konfrontacji wirtualnych wartości rynkowych z ich realnym odpowiednikiem rynkowym obciążać się będzie tych, którzy są tylko przedmiotem manipulacji.

Koncerny lokują produkcję w krajach o najniższych kosztach robocizny i produkcji. A kiedy koszty w miarę poprawy warunków rosną – przenoszą ją gdzie indziej. Pozostawiając za sobą bezrobocie w miejscu, w którym rozbudziły oczekiwania społeczne.

Kiedy Jarosław Kaczyński powiedział, że Polska staje się kondominium niemiecko-rosyjskim (oddaję sens) –„ PO, SLD i PSL zwołały wspólną konferencje prasową, na której zaprotestowały przeciw temu stwierdzeniu i oświadczyły, że J. Kaczyński niszczy wspólny polski dorobek ostatnich lat?”.Jarosław Kaczyński powiedział to w aspekcie wpływów na Polską gospodarkę (brak zgody na dofinansowanie polskich firm  gdy dofinansowywano własne), sygnalizując także pogłębioną Nord Stream,em wspólnotę interesów Rosji i Niemiec.Ja dopisałabym do kompletu Francję tworząc Triumwirat. Zamiast krzyczeć nasi politycy powinni zerknąć we własne, oficjalne opracowania: „Udział inwestorów zagranicznych w akcjonariacie banków, wynosi ponad 71%, z czego 63% przypada na inwestorów pochodzących z państw członkowskich UE, a tylko 7% inwestorów z USA.”***.Zapytać się siebie, czy sprzedaż należącym do władz miejskich( czy z udziałem państwowym) firmom francuskim i niemieckim polskich wodociągów, elektrociepłowni czy zakładów energetycznych nie jest aby tego jawnym dowodem? Czy oddanie kreowania poziomu cen na dostawę mediów, stanowiących znaczący element kosztowy w działalności lokalnych przedsiębiorców to dowód na chęć podtrzymania suwerenności czy raczej na wymóg zewnętrzny? Bo albo wymóg albo bezdenna głupota może stać za takimi decyzjami.

Kiedy świat drży w posadach, ludzie budzą się brutalnie z Global Dream, a banki w Europie tracą na wiarygodności), co w aspekcie braku silnych własnych źródeł finansowania z jednej strony, a z drugiej powierzenia własnych oszczędności obcemu kapitałowi może być powodem poważnego niepokoju w Polsce) polskie portale pełne są Jelbickich „ Kaczyński postawił na kryzys”, Palikotów z walką o krzyż w Sejmie i dobijaniem w społeczeństwie resztek poczucia przyzwoitości …w tle oczywiście „święta wojna”. Która może tylko pogłębiać podziały mentalne, ale nic nikomu dobrego nie przyniesie(poza politykami oraz dziennikarzami, którzy czerpią pożywkę z nowotworzonego konfliktu)

Zostaliśmy przez cwaniaków skazani na ersatz. Jak długo damy się tym ersatzem karmić nie będziemy pytać o ważne sprawy dla naszej przyszłości.

 

 

 * Kryzys klasy średniej, kojarzony zwykle ze aktualną sytuacją gospodarczą USA, w znacznie większym stopniu dotknął państwa zachodniej Europy, wynika z danych MFW. W latach 1993-2006 udział płac na średnim poziomie zmniejszył się we wszystkich analizowanych państwach. W większości z nich wzrósł w tym czasie udział wysoko- i niskopłatnego zatrudnienia.

http://forsal.pl/artykuly/549453,kryzys_klasy_sredniej_nie_dotyczy_tylko_usa_zmniejsza_sie_zatrudnienie_w_srednim_przedziale_plac.html

** http://pl.wikipedia.org/wiki/Globalizacja

***http://www.canberra.polemb.net/files/documents/Aktualnosci/Sytuacja-gospodarcz-12.09.pdf

 

1maud
O mnie 1maud

Utwórz własną mapę podróży.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (16)

Inne tematy w dziale Gospodarka