Z przyjemnoscia sie dowiedzialem dzisiaj, ze istnieje Prawo Morgensterna. Optymistyczne Prawo Morgensterna!
Krzysztof Teodor Toeplitz "Przypowiastki dawne i dawniejsze" PIW, Warszawa 1979, 25 zlp. Felieton "Czarnowidztwo", strona 199.
Jakis moj przodek wymyslil rzecz nastepujaca: niesprawdzanie się nieuchronnych w świetle nauki kataklizmów następuje w ogromnej mierze dlatego właśnie, że zostały one z całkowitą pewnością przewidziane, podane do publicznej wiadomości, opublikowane.
Na przestrzeni wiekow ludzkosc miala juz wielokrotnie wyginac w katastrofach i wykonczyc sie wzajemnie. Byly juz gotowe pieknie spisane i dyskutowane absolutnie pewne prognozy.
We wczesnym sredniowieczu mury zamkow rycerskich byly takie obs*ane z toalet mieszczacych sie na murach zamkowach, ze niektorzy mieszkancy zamkow umierali w fetorze w meczarniach. Kiedy bylo juz jasne i pewne, ze to koniec swiata - wynaleziono miasta.
Byla kiedys teoria, ze koniec swiata nastapi jakies 100 lat temu, bo zostanie zasypany piramidami konskiego lajna milionow koni transportowych. Tuz przed katastrofa wynaleziono samochody i rowery.
Potem byla teoria pana Malthusa, ze ludzkosc nie da rady sie wyzywic, bo planeta jest za mala. Usprawniono metody w rolnictwie, wynaleziono nawozy sztuczne. Niektore kraje zastosowaly regulacje urodzin.
Kolejna teoria mowila, ze ludzkosc wytruje sie gazami bojowymi w kolejnej wojnie swiatowej. W II wojnie swiatowej nie uzyto w ogole gazow bojowych.
Nastepna katastrofa miala byc od bomb atomowych. Skazenie atmosfery radioaktywnoscia jest dzisiaj mniejsze niz kiedykolwiek.
Z kolei mialo nastapic skazenie wod i koniec swiata. Efekt: dzisiaj w Tamizie i Renie lowi sie ryby.
Niektorzy blogerzy przewiduja szybki koniec RP z powodu fatalnych rzadow Donalda Tuska i jego ekspertow.
Blogerzy polskojezyczni z Niemiec przewiduja szybka likwidacje Jugendamtow.
Wedlug Prawa Morgensterna - poki zyja czarnowidze, to mozna spac spokojnie.
Co ciekawe, to prawo juz od dawna stosowalem tez prywatnie, nie zdajac sobie z tego sprawy. Zapowiadanie jeszcze w szkole rodzicom, ze na pewno dostane na klasowce dwoje z polskiego albo rosyjskiego, konczylo sie z reguly pozytywna trojczyna na szynach.
Komentarze