Jak ktoś niczego nie je, to może posłuchać tej uduchowionej tyrady. Ja przerwałem w momencie kiedy powiedział, że wybuch nastąpił w odległości 80-100 m przed brzozą.
Czy ta idiota rzeczywiście jest inżynierem ? No niechby nastąpił tam ten wybuch, ale jak, gdzie ????
- Na jakiej wysokości ?
- Czy skrzydło się urwało, czy to był "mały wybuszek" i trzeba było poprawić kolejnymi wybuszkami ?
- Jak się urwało to jak to się ma do teorii 12 m Biniendy, bo mamy już blisko 180 m lotu urwanej końcówki ?
No i trajektoria jest wyliczana w oparciu o wysokość ściętego drzewa tuż przed wrakowiskiem.
Inżynieria obrazkowa, jak u astronoma z Toronto.
Przerażający bełkot.
Po odchyleniach krzaków można odnieść wrażenie, że skrzydło spadło prawie pionowo.