Irytuje mnie to ciągłe powtarzanie, że nauczyciele mają prawo strajkować. To znaczy nie ma zakazu...
W Niemczech nie wolno. Bo nauczyciel to zawód szczególny: społecznego zaufania, ogromnej odpowiedzialności za dzieci i młodzież, uczniów, którzy maja być naszą przyszłością...czy ja zresztą wiem? Może niedługo tę role przejmie internet?!
Widok nauczycieli z wykrzywionymi złością twarzami, wyśpiewujących wulgarne piosenki, pokrzykujących jak na targowisku wzbudza w wielu raczej zażenowanie, niechęć niż szacunek. Ten szacunek i tak jest mocno nadszarpnięty. Nie udawajmy, to nie jest ( niestety ) intelektualna elita narodu polskiego.
fot.Wprost
Niektórych śmieszy odwoływanie się do etosu nauczycieli przedwojennych. A przecież oni byli prawdziwymi autorytetami dla swoich uczniów i faktycznym kręgosłupem moralnym społeczeństwa. Uczyli, ale też wychowywali. Współczesnym nauczycielom dokucza skolioza, najczęściej lewostronna.
expresilustrowany.pl
Tamci, przed wojną ukształtowani w społecznie służebnym zawodzie, ryzykowali wiele by na przykład uczyć młodych ludzi w czasie okupacji - za darmo ( sic!), często za cenę swego życia, natomiast absolwenci przedwojennych gimnazjów posiadali często większą wiedzę niż niektórzy współcześni maturzyści. Przez długi czas wiadomo było, że strajkować mogą wszyscy, ale nie - lekarze, pielęgniarki, nauczyciele. Nie odchodziło się od łóżek chorych, nie opuszczało się uczniów w czasie matur. Nie trzeba było tworzyć prawa zakazującego takich niedopuszczalnych praktyk. Teraz nieważne jest dobro uczniów, teraz ważna jest forsa, forsa, forsa. Przy okazji: Pecunia non olet. (łac.) jest używane w znaczeniu, że pieniądze bez względu na sposób ich zarobienia są tak samo chętnie przyjmowane. Czy nie tak jest w tym przypadku? Marnie to rokuje na przyszłość.
Nauczyciele nie zarabiają mniej niż przedstawiciele wielu innych zawodów. Kiedyś pewien filozof na pytanie o niedoszacowanie pensji nauczycieli, ale przecież także bibliotekarzy, wychowawców i dziennikarzy na przykład... odpowiedział, że to cena za bycie inteligentem...wiedza o zarobkach w oświacie jest powszechna, to dlaczego nie wybieramy pracy w sklepie, czy w korporacji? Można w handlu, za ladą więcej zarobić, a w korporacji za większe pieniądze trzeba być dyspozycyjnym o każdej porze dnia i nocy. A na urlop nie idzie się wtedy kiedy chcemy.
Niepokoi mnie też zbyt duża akceptacja strajku nauczycielskiego przez rodziców. Odnoszę wrażenie, że czasy nam mocno sparciały. Stały się byle jakie. Nauczyciele z dumą i nieukrywana radością blokują przyszłość swoich uczniów, podopiecznych - nic nie szkodzi? Matki prowadzą swoje małe córeczki na tzw. czarne marsze promujące aborcję. Kiedyś matki uczyły dziesięciu przykazań : ... nie kradnij, ...nie zabijaj. Teraz mówią: masz prawo!
Agata Foltyn
fot. internet
Komentarze