Wczoraj w dyskusji na temat filmu o Smoleńsku zostałem zablokowany przez znanego blogera Coryliusa, w sytuacji, kiedy przyłapałem tego pana na dwóch przekłamaniach. Jedno sprostował i chwała mu za to, po drugim uznał, że lepiej mnie wywalić niż toczyć słowną potyczkę.
Paskudna recenzja Coryliusa z filmu o Smoleńsku nie mogła się więc doczekać mojej odpowiedzi, bo po prostu się wystraszył. Odsyłam do wczorajszej dyskusji. Zabierałem już głos w recenzowaniu filmu i jeśli ktoś ma ochotę to zapraszam do swojego bloga.
Trudno dziś zabierać głos w dyskusji , która zamarła, niemniej banowanie tych, którzy sprzeciwiają się autorskiej narracj jest zupełniei wbrew całej idei naszego salonu.
Panowie administratorzy, dlaczego w dowolny sposób można zablokować każdy głos w dyskysji.? Czy jeśli ktoś ogłasza swój pogląd, to może zablokować w każdej chwili, każdy pogląd jemu przeciwny?
Jeśli tak, to jaki jest sens salonu?
Ślązak od zawsze, studiował Ekonomię na UE w Katowicach, Psychologię i Nauki Polityczne na UŚ w Katowicach, Pisanie scenariuszy w PWSzFTviT w Łodzi. Pisze felietony kulinarne do tygodnika "Nowe Info". Jest prywatnym przedsiębiorcą.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka