Nie będzie to tekst o WOŚP, niewiele do napisania mam też o samym Owsiaku, choć to przecież jego osoba budzi kontrowersje po stronie tzw konserwatystów, a tak naprawdę zwolenników partii pewnego dekownika stanu wojennego. Nie chcę pisać o WOŚP dlatego, iż musiałbym poddać analizie samą zbiórkę, a doskonale wiemy, że przeciwnikom Owsiaka nie o to chodzi, nawet jeśli przekonują nas że jest inaczej. Można co prawda odnieść się do pewnych wyliczeń, jeśli ktoś ma na tyle cierpliwości i dociekliwości by to wszystko w punktach rozpisać, nie mniej jednak osią sporu nie jest sama zbiórka, a poglądy organizatora tejże zbiórki, czy jak kto woli jego zaplecze ideologiczne.
Jerzy Owsiak, to dla pseudoprawicy człowiek od "róbta co chceta", więc lewicowiec tudzież liberał czy nawet libertyn, pod szczytnymi hasłami i eventami przemycający ideologię tzw cywilizacji śmierci, demoralizujący młodzież, będący mesjaszem moralnego zepsucia, a dla niektórych i antychrystem. Oczywiście nie chcę tu rozwodzić się nad stanem umysłu najbardziej puszystych moherowych beretów, skoncentruję się na pseudoprawicowych elitach, które są bardzo wystraszone Owsiakiem, które mają i te same obawy co przeciętny moher ale potrafią je ubrać w pseudointeligencki bełkot. Nie chodzi przecież jedynie o te nieszczęsne "róbta co chceta", ale także o to, że Owsiak jest częścią układu polityczno-medialnego, że jego styl jest "knajacki, natrętnie luzacki, wrzaskliwy, a przy tym apodyktyczny i autorytarny" (Warzecha).
Potraficie dyskutować z takimi argumentami? Bo ja nie bardzo. Oczywiście można na chwilę zatrzymać się przy tym układzie polityczno-medialnym, niewątpliwie mamy do czynienia z czymś takim, nie mniej to raczej Owsiak wykorzystuje media, niż media wykorzystują Owsiaka. Co prawda jacyś politycy koło pana Jerzego zawsze się niestety kręcą i też napawa mnie to odrazą, ale nie jest to w stanie zmienić mojego poglądu na temat WOŚP i samego Owsiaka. Dlaczego Owsiak nie może się wypiąć na to sztuczne lizusostwo, ludzi odpowiedzialnych za katastrofalny stan m.in służby zdrowia? To proste, Owsiak potrzebuje mediów publicznych, te zaś są całkowicie (niestety) zależne od polityków. Owsiak wykorzystuje możliwości, każde dostępne środki przekazu, niezależnie od tego kto w danym momencie rządzi. Opowiadanie bzdur że Owsiak jest częścią jakiegoś układu, ma na celu oczywiste powiązanie Owsiaka z obecną władzą, co za tym idzie pokazanie "wilka w owczej skórze", człowieka układu (w domyśle Platformersa).
Nawiasem mówiąc, "autorytarny styl" Jarosława Kaczyńskiego najwyraźniej Warzechy nie zraża, no ale to co innego. Tu Warzecha dostrzega wartości, więc może któregoś razu zamiast pisać brednie na temat WOŚP, nakreśli mi ten konserwatywny obraz PiSu, jednocześnie wypisując zasługi tej partii dla kraju. Banalna prośba? Może razem udamy się do Marka Jurka zapytać go dlaczego PiS opuścił? I może to da nam asumpt do skrytykowania niekonserwatywnego Owsiaka.
Inne tematy w dziale Polityka