Alex_Disease Alex_Disease
2819
BLOG

Premier Tusk w opałach

Alex_Disease Alex_Disease Polityka Obserwuj notkę 46

Miałem nie pisać na ten temat, gdyż uważam iż jest mało ważny w obliczu tego co się ostatnio dzieje w Unii Europejskiej i jakie są reakcje choćby brytyjskiego premiera na idiotyczną politykę finansową wspólnoty, ale ponieważ Platformą Obywatelską po raz kolejny zatrzęsło, może i warto. Warto, bo to w końcu partia rządząca, partia która bierze odpowiedzialność za kraj, ze skutkiem dalekim od oczekiwań każdego, kto choć ciut liznął ekonomii i wie, że można inaczej. To widać nie wszystkim spędza sen z powiek, za to dowodem na nieskuteczność Tuska, ma być brak ustawy o związkach partnerskich. Czasem człowiek przeciera oczy ze zdziwienia czytając niektóre komentarze, jak np tekst Jakuba Śpiewaka "Żegnaj Platformo", gdzie dopiero taka bzdura okazała się powodem, by facet zadeklarował iż swojego głosu więcej na partię Tuska nie odda.

Najwyraźniej podniesienie podatku  VAT, składki rentowej po stronie pracodawcy, sięgnięcie do OFE  do FRD, likwidacja lokat antybelkowych, kilkaset nowych fotoradarów, podatek od deszczu i szereg innych absurdalnych uregulowań zagorzałych fanów PO nie zraziło. Ba, Platforma zafundowała nam dodatkowy, wolny dzień od handlu, ze względu na święto kościelne (Trzech Króli) co nie było jeszcze wystarczającym powodem by zostali określeni jako Ciemnogród. Wszystko rozbija się o tak marginalną sprawę jak związki partnerskie. Jakież to banalne, że Tusk może stracić władzę jako "ciemniak" nieposiadający spójnej ideologicznie formacji.

Ale tak to jest, jak się zbierało do partii kogo popadnie by wygrywać wojenki wyborcze z PiSem. Z jednej strony Arłukowicz mający przyciągnąć elektorat lewicowy, z drugiej konserwatywny Gowin z Żelakiem. Platforma to klasyczna partia władzy, partia którą w kupie trzyma Tusk, straszący powrotem PiSu. Nie może być inaczej, wcześniej czy później musiało nastąpić jakieś pęknięcie. Natomiast, że o taką za przeproszeniem pierdołę rozleci się królestwo administracyjne premiera, nikt nie dałby wiary. Chyba że lewicowi wyborcy, jeszcze raz dadzą postraszyć się Kaczyńskim kiedy okaże się, że Palikot i SLD wciąż nie są w stanie przebić się do świadomości, większej części głosujących Polaków. Wtedy wizja IV RP może skutecznie zapędzić ich do urn, bo co będzie jak PiS zarządzi ściganie homoseksualistów za sam fakt bycia gejami? Pusty śmiech mnie ogarnia, kiedy pomyślę o takich obawach, ale tu nie ma się co śmiać. Żarty się skończyły i żelazny elektorat PO domaga się od Tuska jasnej światopoglądowej deklaracji. Oczywiście nie otrzyma jej, co premier z mównicy sejmowej spokojnie zakomunikował. Tak to jest być liderem politycznej zbieraniny karierowiczów, dbających jedynie o swoje apanaże i wygodne stołki.

Nawiasem mówiąc, opowiastki o talibanie w kontekście III RP wynikają z ideologicznego zacietrzewienia, bo nie z chłodnej logiki. Gdyby chciano całkowicie zakazać związków osób tej samej płci, wtedy można by dokonać podobnej argumentacji. Póki co nikt gejom czy lesbijkom nie zakazuje bycia razem, ot po prostu rząd nie "zalegalizował" czegoś, co nie jest zakazane. Nie wiem jak wy, ale ja nie chcę żyć w państwie które ludziom cokolwiek legalizuje. Chcę żyć w państwie które nie zabrania. Państwo wolności to właśnie takie, które nie zabrania (tu rozwiązują się wszelakie wątpliwości odnośnie wizyt szpitalnych, wspólnego rozliczania się itd). Szykowanie kolejnych piramid biurokratycznych sprzeczne jest zarówno z liberalizmem (na który powołują się wyborcy PO) jak i zdrowym rozsądkiem.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (46)

Inne tematy w dziale Polityka