Alex_Disease Alex_Disease
3335
BLOG

Przeklęci z PiSu

Alex_Disease Alex_Disease Polityka Obserwuj notkę 145

Wyklęci, przeklęci, kolejny pretekst dla PiSu by przypomnieć o swoim patriotyzmie i antykomunizmie. Przy tym drugim się zatrzymam, bo czym w wydaniu PiS jest ten antykomunizm? Widzę tu jedynie parcie na historię (z czym się w dalszej części notki rozprawię) oraz ślepą rusofobię, polegającą zresztą od trzech lat głównie na oskarżaniu Putina o "zamach smoleński". O smoleńskich cyrkach pisał nie będę, zaś na antykomunizmie PiS warto się zatrzymać.

Od kilku miesięcy trwa w PiSie zabawa w alternatywny rząd, z alternatywnym premierem wygłaszającym alternatywne orędzia do narodu. Szczerze powiedziawszy, zacząłem bardziej przychylnie patrzeć na każdą debatę PiS, która porusza istotne dla Polaków kwestie. PiS poszedł w dobrym kierunku nie godząc się na hucpy i harce Palikota i punktując PO za zajmowanie się pierdołami, kiedy trzeba ratować kraj przed finansowym upadkiem. Tyle że po zapoznaniu się ze zdaniem ekspertów prof. Glińskiego, a tych PiS trzymało na ostatnią chwilę przed próbą obalenia rządu Tuska, zastanawiam się czym różni się "komuna" PO od antykomunizmu PiSu. Bo przecież elektorat partii Kaczyńskiego wyraźnie sugeruje, że to PO stoi po stronie "zdrajców ojczyzny", a PiS to ci jedynie sprawiedliwi. No nie wiem....

W momencie kiedy polska gospodarka znajduje się na skraju recesji, ekipa Tusk radzi sobie coraz gorzej, wychodzą ekonomiczni eksperci PiS, by przykryć Macierewicza i jego smoleńskie bujdy, ale to co słyszę dalekie jest od oczekiwań każdego antykomunisty, choć powiedzmy sobie szczerze, owo sformułowanie w dzisiejszych czasach wydaje się być nieprecyzyjne i służy jedynie do okładania przeciwników politycznych. Natomiast antysocjalizm to jakiś konkret, nie słyszałem jednak takich określeń ze strony Kaczyńskiego, a pomysły prof. Rybińskiego to socjalizm w wersji ultra.

To czy ci przeklęci ganiali się po lasach obstając za antysocjalizmem to już inna sprawa. Bo wśród nich byli także PPSowcy czyli socjaliści z krwi i kości, nie mniej nie chcieli oni żyć pod sowieckim butem. Woleli umrzeć niż paść na kolana przed towarzyszem Stalinem. Walczyli w poczuciu, że walczą o wolność i choć nie ma wolności w jakimkolwiek socjalizmie, za nic w świecie nie porównałbym ich do obrośniętych tłuszczem patriotów z PiS.

No właśnie, tu mamy ten ciekawy wątek historyczny. Ciężkie czasy to były nieprawdaż? Znacznie cięższe niż za komuny PO i kto wie jak dzisiaj zachowaliby się owi wyklęci. PiSowi się wydaje że ci bohaterowie walczyliby teraz po stronie Kaczyńskiego, "o sprawę polską" przeciw Putinowi. Doprawdy tak uważacie? Dla kogo mieliby walczyć? Dla kombatanta który stan wojenny spędził pod pierzyną? Dla tego wielce odważnego antykomunisty, który bohaterstwa nabrał w czasach kiedy władza nie internuje ani nie wsadza do więzienia za poglądy?

Nie chcę tu w żaden sposób chwalić PO bo nie ma za co chwalić słabej ekipy Tuska, widzę jednak, że PiSowi zależy na byciu spadkobiercami wyklętych antykomunistów i nie wiem czy mam to wykpić odnosząc się do pomysłów PiSu na państwo, czym mam to wykpić już za samą postawę Jarosława Kaczyńskiego. Ten bowiem w znacznie spokojniejszych czasach, od ganiania się z ZOMO wolał wygodne łóżko i obserwację komuny z bezpiecznej odległości.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (145)

Inne tematy w dziale Polityka