Alpejski Alpejski
2134
BLOG

Ponury żart Unesco

Alpejski Alpejski Polityka Obserwuj notkę 132

 

Trudno mi wprost uwierzyć, że Unesco mogło wygenerować dokument-rezolucję, w którym de facto odmawia prawa do świątynnego wzgórza w Jerozolimie Żydom. Dokument potępiający Izrael za „prowadzenie badań pod wzgórzem i na starym mieście, oraz utrudnianie przez Izrael dostępu do wzgórza” zredagowano wbrew powszechnej wiedzy badaczy i zaprzecza historii nie tylko Judaizmu, ale i Chrześcijaństwa.  Skandaliczne jest to, że przemilcza całkowicie historię tego miejsca.

Szczególnie w ostatnich latach, specjalistów fascynowały postępy w badaniach, dokonane przez zespoły archeologów pracujące pod świątynnym wzgórzem. Być może to tak bardzo rozsierdziło inicjatorów dokumentu.

Do rzadko spotykanej w dziejach organizacji międzynarodowych bezczelności, zaliczyć można stosowanie w dokumencie Unesco nazewnictwa wyłącznie arabskiego. Wbrew temu, co mówi szefowa Unesco Irina Brokowa (z Bułgarii), stosowanie tego nazewnictwa nie podkreśla „historycznego status quo” Jerozolimy.

Wręcz policzkiem wymierzonym pokoleniom Żydów, jest nazwanie wzgórza miejscem islamskim, a placyk pod Ścianą Płaczu, gdzie każdego dnia modli się tysiące Żydów, "Plac Al-Burak". Nie budzące wątpliwości ustalenia naukowców, co do autentyczności odkrywanych murów żydowskiej świątyni zostały zlekceważone przez politruków rządzących w paryskiej centrali. Co gorsza dokument ten nazywa Państwo Izrael okupantem lub siłą okupacyjną, co od razu pokazuje, że mamy do czynienia z polit-agitką, ukleconą z inicjatywy Algierii, Egiptu, Libanu, Maroka, Omanu, Kataru i Sudanu, a nie poważnym dokumentem. Od 1948 do 1967 roku, kiedy wzgórzem zarządzała Jordania dostęp do niego nie był powszechny i Żydzi nie byli przepuszczani do Ściany Płaczu. Po wojnie 6-dniowej Izrael ogłosił, że wszystkie religie będą miały równoprawny dostęp do wzgórza. Na mocy najnowszej rezolucji Unesco jakby chciało przywrócić status z przed 1967 roku.

Unesco jest z założenia organizacją, której zadaniem jest ochrona kultury. Jej agendy, takie jak Icomos powołany w Warszawie w 1965 roku, zajmują się badaniem i ochroną zabytków, zatem nie można powiedzieć, że szefostwo paryskiej centrali nie miało, kogo zapytać o historię Jerozolimy, bo centrala Icomosu również znajduje się Paryżu. Ale z tej możliwości nie skorzystano, i nikt Icomosu o zdanie nie zapytał. Czyli urzędnicy uznali że posiadają odpowiednią wiedzę.

Świadczy to o tym, że mamy do czynienia ze świadomym zakłamywaniem historii i kolejną odsłoną antyizraelskiej lewicowej nagonki, dość ostatnio częstej w Europie. To niewiarygodne, że organizacja mieniąca się obrońcą nauki i kultury upadła tak nisko i jestem przekonany, że nie można takich dokumentów akceptować i respektować.

24 z 58 krajów komitetu wykonawczego Unesco, w tym Rosja, Chiny, RPA i Brazylia głosowały za dokumentem. Jednie 6 krajów było przeciw, w tym USA i Niemcy, Holandia, Litwa, Estonia i Wielka Brytania. Polska nie należy do komitetu wykonawczego Unesco i nie głosowała. Haniebne jest stanowisko takich krajów jak Francja, Włochy, Szwecja i Japonia, które podobnie jak i jeszcze kilkanaście krajów wstrzymały się od głosowania.

Popieram zdanie wygłoszone przez Prezesa Światowego Kongresu Żydów, Ronalda S. Laudera, że świątynia na wzgórzu stała długo przed powstaniem Chrześcijaństwa i Islamu, jest to oczywiste, i wysiłki członków jakby nie było, struktury podlegającej Organizacji Narodów Zjednoczonych, aby tę oczywistość zakłamać, burzą doszczętnie autorytet tej organizacji. Agencja ONZ występująca w takiej grotesce powoduje, jak powiedział Lauder nawiązując do słów Churchilla, że marzenia o ONZ jako świątyni wolności nadal pozostają niespełnione.

Obawiam się, że w jednym Laudauer się myli, kiedy mówi – można sobie wyobrazić jakie byłoby oburzenie na całym świecie gdyby Kościół Grobu Pańskiego nazwano miejscem świętym Islamu.Obawiam się, że w obecnych czasach totalnego zamętu w ludzkich umysłach i agresywnej lewicowej propagandy, nie byłoby żadnego oburzenia, absolutnie żadnego.

Pora zrozumieć, że teraz Żydzi i Chrześcijanie „na jednym wózku jadą”, że są jedynymi, którzy mają jeszcze potencjał przeciwstawić się zapowiadanej przez lewackich szaleńców erze wodnika. Erze bez Chrześcijan i Żydów… Erze bez tych religii, z jedną uniwersalną religią nawiązującą do pogańskich rytów. Ale to już próbowali wprowadzić naziści...

Alpejski
O mnie Alpejski

Nie czyńcie Prawdy groźną i złowrogą, Ani jej strójcie w hełmy i pancerze, Niech nie przeraża jej postać nikogo...                                                                     Spis treści bloga: https://www.salon24.pl/u/alpejski/1029935,1-000-000

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka