Jak powszechnie wiadomo do Bundestagu weszla AfD. Jest tez ponad setka mandatow wyrownawczych. Sala debat wszystkich poslów nie pomiesci nawet na skladanych krzeslach.
Pojawil sie problem - nikt nie chce siedziec obok AfD. Na ulokowanie w szatni wzglednie w toaletach nie zgodzila sie AfD. AfD zazadala posadzenia ich wedlug starego porzadku, tzn. patrzac z mownicy z lewej siedzi lewica, w srodku centrum, a z prawej prawica. Jak w Polsce. Na to z kolei nie chce sie zgodzic CDU. Dlaczego?
W przelozeniu na Sejm RP sprawa ma sie tak. Z prawej siedza poslowie PiS, Z prawej sa tez lawy rzadowe. Naczelnik RP i szpica klubu PiS w kazdej chwili moze spokojnie sobie rozmawiac ze swoim rzadem. O tak:
I teraz prosze sobie wyobrazic, ze do Sejmu dostaje sie polska skrajna prawica, jakas partia PPP ("Polska Prawdziwych Polakow"). Partia ta musialaby siedziec calkiem z prawej. Czyli miedzy Naczelnikiem RP i jego rzadem. Sytuacja niezbyt komfortowa, albowiem ta partia mialaby niezbyt wysokie poszanowanie dla dyscypliny sejmowej.
Dlatego tez pierwsze posiedzienie Bundestagu opozni sie co najmniej o 10 dni.
Cos skocznego dla lubiacych jezyki slowianskie. Kysuce:
(815) 794 794
Komentarze