Wlasnym uszom nie wierze.
Jak slysze w radio, Kim zazadal od Trumpa polepszenia praw czlowieka i obywatela w USA. Zazadal stanowczo zaprzestania mordowania czarnoskorych przez bialych policjantow, a takze natychmiastowej likwidacji obozow pracy i obozow koncentracyjnych dla nieprawomyslnych obywateli. USA, zamkniecia Guantanamo, zniesienia niewolnictwa, zniesienia obowiazku wizowego dla Polaków, etc. Trump obiecal osobiscie zajac sie tymi sprawami.
W zamian Kim obiecal zwiekszyc dostawy ryzu, notesow i dlugopisow do USA.
To spotkanie Trumpa z Kimem to jakis sen, to jakas kaczka medialna. Ja w to spotkanie nie wierze.
(588) 889 333