an24 an24
2501
BLOG

Duda w Łowiczu, Trzaskowski na ekskluzywnym Powiślu.

an24 an24 Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 95

Prezydent Andrzej Duda wygrał pewnie i zdecydowanie, ale dopiero I turę wyborów, zdobywając około 8,5 miliona głosów. Na korzyść prezydenta działa to, że oprócz Krzysztofa Bosaka żadnemu z pozostałych kandydatów z czołowej szóstki, na 3,5 roku przed wyborami parlamentarnymi nie opłaca się popierać żadnego z kandydatów: Prezydenta Andrzeja Dudę czy Prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego (5,9 miliona głosów).
Mimo, że mamy już okres wakacyjny, to też frekwencja w II turze w cale nie musi być niższa. Zwycięstwo Prezydenta Andrzeja Dudy nie jest pewne, szanse są duże, ale do wygranej nie wystarczy mobilizowanie własnego elektoratu. 

Krzysztof Bosak ma o czym rozmawiać z Prezydentem Andrzejem Dudą, ale i PiS ma o czym rozmawiać z Konfederacją, m.in. o polityce zagranicznej, polityce wobec Polaków na Kresach i zachodnią naszą granicą, o podatkach (w tym stopie wolnej od podatku), także o wspólnej większości parlamentarno - rządowej (realizacja programu realnego a nie antyrealnego cybernetyka a w zasadzie, takiego, który wyszydza normalne zasady i działanie). Konfederacja na PiS przez najbliższe naście lat się już nie pożywi, w takim zakresie, jak im się wydawało. Po tej stronie jest dwóch liderów: Premier Mateusz Morawiecki i Prezydent Andrzej Duda. Zwłaszcza, jak będą wdrażać skutecznie w życie program odbudowy republikanizmu wypełnionego personalizmem. Dla pozostałych nie będzie miejsca.  

Konfederację i PiS dzieli retoryka w zakresie prowadzenia polityki zagranicznej (w tym polityka wschodnia, brak wsparcia Polaków na Kresach) i obronnej przez Prezydenta i Rząd. Jej nadmierna proamerykańskość i brak prowadzenia polityki wielobiegunowej oraz stawiania na własne technologie kontrola pola walki oraz obecność amerykańskich żołnierzy na tych ziemiach. 
Konfederacja mimo wszystko, jest też przegranym tych wyborów. Tej formacji nie udało się pozyskać elektoratu dla nich bliskiego, a który odszedł od PO i PiS, a w tych wyborach zagłosował na Szymona Hołownię. Elektorat niezwykle specyficzny. Znajdziemy tam osoby, które głosowały zarówno na PiS, PO, Pawła Kukiza, PSL, Nowoczesną, Konfederację (dawną Unię Polityki Realnej), SLD i tych, co nigdy nie głosowali. Ciekaw jestem przekroju w zakresie dochodów i stosunku do religii (do Kościoła Katolickiego) tego elektoratu. Zbadanie tej grupy pod tym kątem dałoby nam większą odpowiedź, co to jest za grupa społeczna.

Jeżeli Szymon Hołownia poprze teraz Rafała Trzaskowskiego, to cały ten elektorat utraci. Za 3,5 roku nic z niego nie zostanie. Utrzymanie poza Sejmem, przez tak długi okres, tych 2,7 miliona wyborców nie będzie łatwe (naturalne pole działania Konfederacji). Nie ma zasadniczej służby wojskowej w Wojsku Polskim (nawet przez 6 czy 9 miesięcznego), więc i nie ma dobrej analizy, rozpoznania przekroju społecznego mężczyzn wkraczających w dorosłość. 
Konfederacja jak i Szymon Hołownia oraz grupa za nim stojąca ma nad czym myśleć. PSL pokazał po raz kolejny, że nie nadaje się do realizacji celów politycznych. Zamiast rozłożyć miesiąc temu na łopatki PO i bić się wspólnie z Szymonem Hołownią o II turę wyborów, sam się wyeliminował. Wystarczy teraz wprowadzić większe powiaty (elektorat PiS i Konfederacji, a także PO przyjmie to z zadowoleniem), jako pierwsze organy administracji rządowej, a PSL zniknie z mapy krajowej (Sejmu i Senatu).

Zobaczymy też co będzie dalej z klubem PSL - Koalicja Polska, bo w zasadzie pozostawanie w tym klubie Kukizowców i dawnych członków Platformy mija się już z sensem. 

SLD i radykalna lewica mogą już wyprowadzić sztandar i swoje ekstremalne ideały. Koalicja Obywatelska i Szymon Hołownia przejęli całkowicie wyborców, którzy swego czasu ochoczo pisali do towarzyszy podania o przydziały mieszkań, po 1990 roku za atrakcyjna cenę je wykupili a w XXI wieku drogo sprzedali, budując za te pieniądze ładne i wygodne domy wokół miast oraz tych, co uważają, iż stan wojenny wprowadzony przez towarzysza Jaruzelskiego był dobry i uratował Polskę przed katastrofą. Jednocześnie pozostając religijnym (znam takich wyborców, którzy po wyjściu z Kościoła biegli zagłosować na SLD i prezydenta Kwaśniewskiego). 

Ciągle tak naprawdę nie wiemy, jak duża część społeczeństwa opowiada się za opcją: sojuszu z Pax Americana (czyli ścisłego sojuszu, może tzw. junior partner lub kordonu sanitarnego); opcją kontynentalną (czyli idącego w kierunku bycia tych ziem i bytów w jednolitym Imperium Kanta wypełnionego Lutrem likwidacji własnej waluty, pracujących w zasadzie na dobrobyt starzejącego się społeczeństwa tzw. Starej Europy - zwłaszcza Niemiec) oraz podmiotowości (odbudowy i nawiązania do dziedzictwa Rzeczypospolitej Obojga Narodów), budowania własnej doktryny politycznej (czyli gry na wielu płaszczyznach i poziomach, gdzie interes państwa wypływa z doktryny i jest nadrzędny w stosunku do interesów sąsiadów, graczy w regionie czy graczy globalnych) - czyli miłośników RON - miłośników republikanizmu wypełnionego personalizmem. Tylko ta droga jest podmiotowa i może nawet być długim marszem, niczym Izraelczyków z niewoli egipskiej.  
Wielu miłośników republikanizmu wypełnionego personalizmem, mimo mankamentów w prowadzeniu polityki zagranicznej, w podejściu do dziedzictwa i tradycji RON, podejścia do Polaków na Kresach, braku zaangażowania Polski w strefach buforowych. Jednocześnie doceniając prowadzoną przez Rząd i Prezydenta politykę solidarnego podziału wypracowanych dóbr (w tym, ponad 100 miliardów złotych na 500 plus, emerytura dla matek wychowujących co najmniej czwórkę dzieci, skrócenie wieku emerytalnego, zwolnienie z podatku ludzi do 25 roku życia czy pomocy dla biznesu w tarczy antykryzysowej - 1 miliard złotych dziennie), licząc na wygraną prezydenta już w I turze - oddała głos na Andrzeja Dudę.

Co Prezydent Andrzej Duda powinien zrobić aby zapewnić sobie wygraną w II turze wyborów prezydenckich? Na pewno nie da tego sprowadzenie sporu do wyboru: Marsz Niepodległości a Marsz Równości. 
Warto, aby Telewizja Publiczna pokazała, jak w ostatnich 30 latach rozwinął się Pekin, Szanghaj, czy inne miasto 2 milionowe lub do miliona mieszkańców. Jaki zrobili postęp technologiczny, urbanizacyjny, infrastrukturalny, gospodarczy w tym długim marszu do suwerenności. Jak to się ma do budowy metra i infrastruktury w Warszawie czy innych metropoliach: jak Gdańsk, Szczecin, Poznań, Wrocław, Łódź czy Kraków. Należy pokazać te ponad osiemnasto miesięczne "sukcesy" rządów Prezydenta Rafała Trzaskowskiego w Warszawie.

Prezydent pokaże w ten sposób swoją otwartość do prowadzenia polityki wielowektorowej. Jak Prezydent Pax Americana zaprasza, to korzystamy z zaproszenia i Prezydent Rzeczypospolitej w interesie państwa polskiego, udaje się z wizytą. Prezydent Andrzej Duda zapewne zaznaczył, że w naszym zwyczaju jest tak, że jak starszy brat będzie miał do zrobienia interes wspólny z junior partnerem (z Rzeczypospolitą), to przybędzie z wizytą na negocjacje lub ze zwykłą rodzinną wizytą, gdzie będzie można ustalić i wyjaśnić wiele kwestii, nie obrażając przy okazji gospodarza. A jak My będziemy mieli interes do starszego brata, to też będziemy zabiegali o spotkanie i wizytę. 

Prezydent Andrzej Duda wygrał już pierwsze starcie przed II turą. Chodzi o wieczór wyborczy w Łowiczu i zaraz po nim spotkanie wyborcze w Strzelcach koło Kutna, czyli województwo w którym Jego wygrana nie jest pewna. Natomiast Rafał Trzaskowski w Warszawie w drogiej dzielnicy przed Elektrownią Powiśle, gdzie trzypokojowe mieszkania kosztują od około 20 tysięcy złotych za 1m2.

Zasadne by było zaproponowanie obniżenia podatku dochodowego od osób fizycznych zarabiających maksymalnie 5 604,25 zł brutto (średnia płaca na koniec 2019 roku) miesięcznie. Może to być obniżenie stopy podatku do 10 czy 12%. Może to być zwiększenie np. do 30 tysięcy w skali roku stopy wolnej od podatku i tym samym likwidacja podatku od osób fizycznych zarabiających w roku nie więcej niż 30 tysięcy zł brutto (minimalna płaca to 2 600 zł brutto). 

Także wprowadzenie 38 godzinnego czasu pracy (piątek - 6 godzinny) z dochodzeniem do 35 godzin w ciągu najbliższych 5 lat. Przecież mamy rywalizować technologią i jakością produktów (mieć co sprzedawać do Chin dla tej kilkuset milionowej warstwy średniej), kapitałem ludzkim a nie klasą robotniczą. Nie trzeba było likwidować swego czasu np. fabryki samochodów osobowych w Warszawie (przecież za Odrą jest audi, bmw, opel, volkswagen a na południu Skoda i francuska Dacia), rozwijać jakość maszyn rolniczych w tym ciągników, itd. oraz dołożyć w pakiecie rynki zbytu, którymi się dysponowało. Byłoby co eksportować. Bilans handlowy byłby inny z konfucjanizmem. 

an24
O mnie an24

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka