1-11-2011 roku w trakcie lądowania na Okęciu sprawnego samolotu B-767 doszło do bezpośredniego narażenia na utratę życia ponad dwustu ludzi i „skasowania” samolotu za ponad 200 mln PLN. Ma Pan wszystko co jest związane z tym wydarzeniem. To jest, czarne skrzynki, żywą załogę i pasażerów, wrak, a nawet film z przebiegu zdarzenia. Bada Pan to już 2 i pół roku i nie jest Pan w stanie znaleźć przyczyny tego jakże niefortunnego zdarzenia . Panie doktorze Lasek proszę się nie przejmować, nikt nie jest doskonały. W życiu jest tak, że są ludzie, którzy potrafią skutecznie badać przyczyny katastrof lotniczych i są ludzie, którzy tego nie potrafią. Pan akurat nie potrafi. To nie Pana wina, to tylko ewolucja nie była dla Pana łaskawa.
Inne tematy w dziale Polityka