AndrzejR2 AndrzejR2
384
BLOG

Przyjemność z jazdy marszałka Sikorskiego

AndrzejR2 AndrzejR2 Rozmaitości Obserwuj notkę 4

Wojna PKW z systemem informatyczna już zakończona. PKW wygrała i wieczorem będą wyniki. Możemy zatem powrócić do spraw poselskich marszałka Sikorskiego. Jak jeszcze przed wyborami podał „Fakt”, pan marszałek, wtedy jeszcze jego ekscelencja Minister Spraw Zagranicznych, pobrał od III RP 77000 PLN tytułem zwrotu kosztów paliwa zużytego przez jego prywatny samochód używany do załatwiania powinności poselskich hrabiego na Chobielinie. Chodzi o pięć lat od 2009 roku. Przy średniej cenie paliwa 5 PLN i spalaniu 12l/100km, clio przecież Jego Ekscelencja nie dosiada, starczy to na przejechanie 128 tys. km. W pięć lat. Rok po odjęciu sobót, niedziel, dni ustawowo wolnych i urlopu liczy sobie 225 dni, dni w których mógł pan marszałek zażywać przyjemności z jazdy. Przeliczając te 128 tys. km na dni, wychodzi nam, że zażywał tej przyjemności pan hrabia z Chobielina 115 km każdego dnia, czyli 2 godziny dziennie. Codziennie. Codziennie też wyrabiała te 115 km beemka BOR-u z ochroną i pustą tylną kanapą dopasowaną do hrabiowskiej d... marszałka Sikorskiego.

Pożartowałem sobie i teraz będzie na poważnie. Nie ma takiej możliwości, aby hrabia na Chobielinie, który nie mogąc za posiłek zapłacić kartą służbową, zadowala się pizzą w kartonie z pizzerii „Soprano” w Paterku, faktycznie podróżował swoim prywatnym samochodem mając w dyspozycji darmowy transport państwowy.

77 tys. PLN zdefraudowanych pieniędzy publicznych to nie jest sprawa na pogrożenie paluszkiem. Stąd, myślę, czwarta władza nagle przestała grzać temat rozliczeń poselskich z podróży samochodami prywatnymi. Zostają nam zatem tylko ostatni sprawiedliwi w Sejmie III RP, czyli posłowie SLD. Drogę do prokuratury Szanowni Posłowie już znacie, więc do dzieła.

Piszę jak jest.

 

AndrzejR2
O mnie AndrzejR2

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Rozmaitości