Ponieważ mało kto już pewnie pamięta, to pozwolę sobie przypomnieć. Jego ekscelencja hrabia na Chobielinie raczył był zadysponować remont kibla przy swoim gabinecie w budynku MSZ. Koszt remontu to prawie 500 tys. PLN.
Na razie nieznane jest suma obrotów na służbowej karcie Pana Hrabiego związana z zakupami usług gastronomicznych u Sowy i i inych Przyjaciół.
Krótko mówiąc. Oszczędzać musi ktoś, aby wydawać inny mógł.
Piszę jak jest.
Inne tematy w dziale Kultura