Dzisiaj rozwój technologii jest tak ogromny, że aż trudno jest uwierzyć we własne siły i umiejętności. A przecież to wszystko, co kupujemy - potrafi zepsuć się na amen i stracić swoje własności użytkowe. Jeżeli sięgniemy w zasoby internetu, to okazuje się, że są rzemieślnicy, którzy potrafią przywrócić życie najbardziej zdewastowanym urządzeniom....
Pomińmy tutaj relację poziomu opłacalności nie dlatego, że jest to problem nieistotny. Wprost przeciwnie. Każde działanie musi posiadać wymiar rentowności czyli opłacalności regeneracji. Ale przecież uczniowie sztuk rzemieślniczych wiele czasu poświęcają na wykonanie produktu - który będzie jedynie potwierdzeniem jego umiejętności przed nauczycielem i po wykonaniu urządzenia - nie ma ono już żadnej wartości poza tą emocjonalną...
I tutaj chciałbym połączyć dwa - pozornie różne - elementy sztuki oraz produkcji. Jedną z dziedzin kultury, która towarzyszy Człowiekowi od zarania dziejów, jest muzyka. Spotkamy tutaj różne instrumenty muzyczne - od prostych rogów zwierzęcych, odpowiednio wydrążonych, poprzez różne instrumenty drewniane (na przykład flety czy fujarki pasterskie) aż do wyrafinowanych systemów elektronicznych z programowaniem na najwyższym poziomie...
Każdy taki instrument trzeba wykonać. Z reguły jest to misterna praca rzemieślnicza, chociaż są też i manufaktury znane w świecie z uwagi na jakość oraz niepowtarzalność ich instrumentów.
Są instrumenty, które pozwalają na zagranie bardzo różnych utworów, ale są instrumenty wydające dźwięki tak charakterystyczne, że wymagają ogromnej umiejętności wykonawcy, chociaż służą jedynie do ubarwienia wykonywanego utworu.
I tutaj chciałbym zaproponować wykonanie bardzo prostego instrumentu klawiszowego, który jest bardzo bliski fortepianowi w jednej z jego najprostszych postaci - klawesynu. Owszem, można sobie taki instrument kupić, ale na to potrzebna jest ogromna kasa, tym większa, im wyższa jest jakość tego produktu. Można powiedzieć, że podobny instrument można wykonać znacznie taniej w jego wersji elektronicznej - ale tu już warto zastanowić się nad celem takiej konstrukcji.
Wiadomo, że instrument wymaga strojenia. Instrument wymaga również konserwacji a nawet napraw doraźnych lub powypadkowych. I tutaj trzeba mieć już i narzędzia, i umiejętności - i podobnie jak w przypadku wirtuoza - trzeba zdobyć zdolności manualne ćwiczone przez wiele lat.
Zaproponowana zabawka może być przykładem - jak nauczyć się tych specjalistycznych umiejętności... Jednym z pierwszych etapów jest wytrasowanie konstrukcji przyszłego instrumentu.
Wstępnie wytrasowana klawiatura będzie bazą wyjściową dla dalszej pracy...
Tak wygląda wstępnie przygotowana klawiatura...
Tak przygotowane klawisze będą zachowywać się dokładnie tak samo, jak te w fortepianie. Trzeba jeszcze dorobić pudło rezonansowe z umocowaniem strun oraz mechanizm "młoteczkowy" do ich pobudzania...
O ile kiedyś do strojenia instrumentu potrzebny był słuch idealny, teraz wystarczy wyposażyć się w komputer z odpowiednim oprogramowaniem. Mikrofon wychwytuje emitowany dźwięk struny a wyświetlane na ekranie komputera informacje dają odpowiedź, czy struna wydaje właściwy dźwięk...
Tu widzimy mechanizm klawiszowy połączony z pudłem rezonansowym i dostrojonymi strunami. Pozostało już tylko wykonanie efektownej obudowy i prezentacja umiejętności muzycznych. Można zastanowić się, czy prościej byłoby wykonać generator dźwięku elektroniczny, ale to już tylko detal. Jedna oktawa na instrument muzyczny to nie jest wiele. Ale dla wirtuoza nawet taki instrument pozwoli ukazać piękno utworu, oczywiście w granicach możliwości technicznych samego instrumentu.
I uwaga końcowa - jeżeli rzemieślnik potrafi wykonać dobrze układ jednooktawowy - to czemu miałby nie wykonać bardziej skomplikowanej wersji ?
źródło:
https://www.youtube.com/watch?v=FPoFg75smQ8
Inne tematy w dziale Polityka
