Bogusław Mazur Bogusław Mazur
181
BLOG

„Łucznik” strzela w dziesiątkę, czyli przemysł obronny w trudnych czasach

Bogusław Mazur Bogusław Mazur Biznes Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

Świat, a szczególnie Europa, w tym Polska, znalazły się w krytycznym momencie. Powstają nowe ogniska zapalne grożące globalnym konfliktem a Zachód powinien bardzo poważnie rozwinąć zdolności obronne, co idzie na razie w tempie żółwia. A przecież można szybko i zarazem dobrze. Dowodzi tego – co należy odnotować z dumą - działalność Fabryki Broni „Łucznik” – Radom.

Mamy wojnę za wschodnią granica, której wynik nie jest przesądzony. Mamy konflikt na Bliskim Wschodzie – Gaza, Liban, a teraz Jemen. Obserwujemy napięcia między Chinami a Tajwanem. Wielu ekspertów alarmuje, że Zachód ma parę lat na przygotowanie się do odparcia ataku Rosji, tworzącej wraz z Iranem, Chinami i Koreą Północną – jak to określa Andrew A. Michta, dyrektor Scowcroft Strategy Initiative instytutu Atlantic Council – Oś Dyktatur. Ten sam prof. Michta w znakomitym wywiadzie dla „Polski” mówi, że Stany Zjednoczone przez trzy dekady obniżyły swe możliwości militarne a takim choćby Niemcom odbudowa potencjału armii zajmie dziesięć lat.

Europa bez broni. I być może bez Ameryki

Na Portalu Obronnym Marek Budzisz przytacza opinię jednego z czołowych belgijskich generałów Marca Thysa, że podlegli mu żołnierze już po kilku godzinach walki, jeśli wybuchnie wojna, „będą musieli rzucać kamieniami” - bo tak szczupłe są zapasy amunicji. Sypią się też przygnębiające wyliczenia, ile to należałoby wydawać na produkcję uzbrojenia a ile się wydaje – czyli dużo za mało. No i nie możemy wykluczyć, że Amerykanie zaczną zwijać parasol ochronny nad Europą.

„Łucznik” dowodzi że da się

Takich zjawisk, ostrzeżeń i analiz jest mnóstwo, dlatego każdy przykład rozwoju polskich zdolności obronnych musi cieszyć. I tu można przytoczyć wywiad, jakiego udzielił Instytutowi Staszica dr Wojciech Arndt, Prezes Zarządu Fabryki Broni „Łucznik” – Radom. Z wypowiedzi prezesa wynika, że „Łucznik” z powodzeniem rozwija produkcję nowoczesnych rodzajów broni. Wyciągając z wywiadu crème de la crème:

•    Spółka zwiększa zatrudnienie;
•    podpisała aneksy do umów na dostawę dodatkowych karabinków MSBS GROT zasilanych amunicją 5,56×45 mm dla Sił Zbrojnych RP;
•    podpisała kolejną umowę z Agencją Uzbrojenia na dostawę karabinów wyborowych GROT 762N zasilanych amunicją 7,62 mm x 51;
•    podpisała umowy na dostawę pistoletów VIS 100 dla Sił Zbrojnych RP oraz umowę na dostawę karabinków MSBS GROT dla funkcjonariuszy Straży Granicznej.
•    w listopadzie nastąpił historyczny moment - wyprodukowała stutysięczny egzemplarz karabinka MSBS GROT, który trafił do polskich Sił Zbrojnych;
•    realizuje szeroko zakrojony plan rozbudowy mocy wytwórczych (opis planów jest w wywiadzie).

Szczególną dumą prezesa Ardta jest świeżo zaprezentowany Modułowy Pistolet Samopowtarzalny, który przeszedł surowe testy i jest przygotowywany do wprowadzenia na rynek.

Amerykańscy strzelcy z radomską bronią

Produkcja „Łucznika” idzie pełną parą nie tylko dla krajowych kontrahentów. Dla fabryki równie ważne są relacje z partnerami zagranicznymi, zwłaszcza z USA. Firma współpracuje z firmami takimi jak Arms of America i Atlantic Firearms, które za pomocą swoich sieci dystrybucyjnych dostarczają produkty z Radomia do rąk amerykańskich strzelców. W 2023 r. na wymagający amerykański rynek trafiły m.in. pistolety VIS 100 M 1 zasilane nabojami 9 x 19 mm czy karabinki Beryl kal. 7,62x39 mm oraz te kalibru 5.56/.233 Remington.

Bezpieczeństwo i niebezpieczeństwo

Przez ten gąszcz dobrych informacji przeplatanych technicznymi szczegółami może jednak przebić polityka. „Łucznik” wchodzi w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej, czyli należy do Skarbu Państwa. A jak wiadomo, każdy nowy rząd lubi obsadzać państwowe firmy swoimi ludźmi. Formalnie aby ulepszać to, co czasem i tak jest dobre. Tylko że jesteśmy w punkcie krytycznym, który zadecyduje, czy czarne wizje przyszłości nabiorą sprawczej mocy. Oznacza to, że sfera obronności powinna być wyłączona z typowych rotacyjnych, powyborczych mechanizmów.

Jeżeli słowa premiera o tym, że sprawa bezpieczeństwa jest najważniejsza zostały wypowiedziane serio, a nie jako rytualne pustosłowie, to w branży obronnej powinno się stosować zasadę Voltaire’a, że „lepsze” jest wrogiem „dobrego”. Mówiąc inaczej – jeżeli będziesz chciał na własną rękę ulepszyć, dajmy na to, karabinek, możesz zrobić krzywdę sobie i innym.

imageKarabinek GROT/Źródło: Katalog produktowy Fabryki Broni "Łucznik" - Radom

Poglądy idące w poprzek politycznych podziałów, unikanie zamykania się w bańkach dezinformacyjnych, chętniej konkretne sprawy niż partyjne spekulacje. Dziennikarz, publicysta, bloger, z wykształcenia historyk.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka