Poprzednia notka z tego cyklu miała pobudzić dyskusję tematyczną, ale została zablokowana komentarzami trolli. Z uporem godnym sprawy - będę kontynuował.
W zasadzie wszystkie cywilizacje mają taki sam cel - ROZWÓJ.
Jednak bywa on wieloznacznie rozumiany. Bo jeśli celem cywilizacji hierarchicznej jest dążenie do totalnej kontroli wszystkiego, to tam rozwój utożsamia się z totalitaryzmem.
Drugą kwestią jest zauważenie, że czym innym jest cel cywilizacyjny widziany z perspektywy struktury organizacyjnej cywilizacji (którą należałoby traktować jako byt), a czym innym jest cel cywilizacyjny widziany oczyma jednostki.
Przykładem może być tu KK, gdzie celem cywilizacyjnym struktury jest "jedna owczarnia i jeden pasterz", a dla jednostki jest to organizacja mająca pomóc w uzyskania zbawienia i życia wiecznego (amen).
Cywilizacja egalitarna, czyli tworzona przez równoprawne jednostki (obywateli), czyli taka w której podmiotem cywilizacyjnym są obywatele, bo to oni są władni ustalać kierunki rozwoju, a nawet zmieniać zasady cywilizacyjne, realizuje potrzeby rozwojowe swych obywateli.
Czyli powinna tak funkcjonować, aby umożliwić realizację potrzeb ich wszystkich. A te potrzeby dotyczą zarówno spraw materialnych jak i potrzeb zazwyczaj określanych jako duchowe - ja określam je jako związane ze wzrostem świadomości.
Można by powiedzieć, że te "potrzeby duchowe" są "wyższe" niż te zapewniające byt materialny. Tu jest jednak pewna pułapka, bo kwestia "płata figle".
Wydaje się, że rozwojem cywilizacyjnym jest stopniowy, ale systematyczny wzrost świadomości. Tak jest w ramach grupy osób o podobnych parametrach, czyli wiedzy i stanu świadomości. Jednak znane jest zjawisko, że w grupie dzieci "stado" zachowuje się jak najgłupsze z nich. To samo dotyczy świadomości społecznej, gdzie wspólnota zachowuje świadomość tyczącą najniższych potrzeb grupowych. W skali całej ludzkości zachowujemy się w sposób najbardziej niegodziwy niszcząc wręcz środowisko z którego wyrośliśmy.
Wnioskiem z tych uwag jest tylko to, że cele cywilizacyjne muszą opierać się o najbardziej podstawowe zasady. Natomiast sama struktura systemu umożliwiać indywidualny rozwój świadomości jednostki.
Dlatego polska (albo ogólniej - egalitarna) zasada, że celem cywilizacyjnym jest rozwój (materialny i duchowy) jednostki w społeczeństwie, ale przy stosowaniu stosunku do innych jako "żyj i daj żyć innym". To jednak już dotyka drugiej zasady cywilizacyjnej - drogi realizacji. A o tym - w kolejnych uwagach.
członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo