Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas
84
BLOG

CP: tylko referendum w sprawie sądownictwa

Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas Społeczeństwo Obserwuj notkę 22
Dotychczasowe uwagi na temat sądownictwa wskazują, że jedynym wyjściem pozwalającym na rozwiązanie problemu jest referendum.


Nie wiem, czy jest to dostrzegalne na poziomie oceny działań obecnych władz, ale z perspektywy cywilizacyjnej ostatnie działania gremiów sądowniczych istotnie zmieniły sytuację.

Do tej pory zarówno państwo (czyli w obecnych warunkach skoncentrowane agendy mające realizować cele powierzone przez społeczeństwo), jak i sądownictwo wspólnie występowały przeciwko społeczeństwu, które można tu utożsamiać z Suwerenem - czyli Rzeczpospolitą.

Należy zdać sobie sprawę, że wobec zaniku faktycznego wpływu społeczeństwa na reprezentację jego interesów przez Sejm - co jest wynikiem przyjętej (zmanipulowanej) ordynacji wyborczej, można mówić, że istniejący trójpodział władzy dotyczy Sejmu (jako ustawodawcy), państwa - jako wykonawcy i sądownictwa, jako elementu kontrolnego.

Tyle, że żadna z tych stron nie reprezentuje interesu społeczeństwa, a jedynie wykorzystuje to społeczeństwo dla realizacji własnych zamierzeń i to tak, aby całkowicie uniezależnić się od niego. Wszelkie odwoływania się do interesu społeczeństwa jest iluzorycznym "ochłapem" rzucanym społeczeństwu w zamian za poparcie.

Najdobitniejszym przykładem jest tu sławetne "500 +". To nie państwo daje te środki rodzicom wychowującym dzieci, ale Rzeczpospolita. Państwo jest tylko realizatorem koncepcji - skądindąd słusznej.

Ostatnie orzeczenia sądów (Turów, ale i inne), wskazują, że sądownictwo zaczęło występować już nie tylko przeciwko społeczeństwu, ale także przeciwko państwu. Dodatkowo, wobec odrzucania zaleceń Sejmu - także stawia się ponad tym organem struktury organizacyjnej Rzeczypospolitej.

Czyli występuje dążenie do pełnego przejęcia władzy przez Sądy, a to oznacza zamach stanu.

Sytuacja wymaga radykalnego rozwiązania - przywrócenia (albo odrzucenia i ustanowienia nowych) zasad organizacji życia w Rzeczypospolitej; jest oczywistym, że odrzucenie obecnego modelu - likwiduje Rzeczpospolitą jako wspólnotę.

Waga decyzji jest olbrzymia i jest to "być albo nie być" Polski.

Taką decyzję może podjąć tylko cały Naród - w referendum stanowiącym o zależnościach ustrojowych, a gdzie sądownictwo także znajdzie swoje umocowanie. Czy Polska pozostanie Rzeczpospolitą, czy stanie się "sędziokracją" - lokalnym regionem UE - to może wynikać tylko z decyzji referendalnej.

Z kolei, jeśli Polska pozostanie niezawisłą, to wszelkie anse KE będą z natury rzeczy kierowane nie do państwa polskiego, a do Narodu Polskiego. To zmienia perspektywę, gdyż eliminuje możliwość działań w kierunku federalizacji UE. 

członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (22)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo