Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas
132
BLOG

cel cywilizacyjny a Konstytucja

Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 21

Wśród kilku pojęć, które  odgrywają pierwszoplanową rolę w rozważaniach dotyczących struktury organizacyjnej społeczeństwa jest CEL CYWILIZACYJNY.


W zasadzie kwestia jest pomijana w rozważaniach, rysowana enigmatycznie, a niekiedy świadomie marginalizowana bądź wręcz blokowana. Tymczasem jest to sprawa zasadnicza, a bez jej jasnego określenia wszelkie analizy mogą prowadzić do fałszywych wniosków, gdyż nawet wartości stanowiące fundament cywilizacyjny są pochodną CELU CYWILIZACYJNEGO i mogą być stosownie dobrane lub interpretowane.

Wszelkie działania zależą od zgodności z CELEM CYWILIZACYJNYM i mogą przyjąć zabarwienie dobrych lub złych.

Warto też zaznaczyć, że cel cywilizacyjny musi być zgodny z celem systemowym, do którego to systemu cywilizacja należy. Zaś przy zgodności systemowej – mogą wystąpić różne drogi realizacji celu cywilizacyjnego.

(Szersze rozważania zawarte są w książce „Systemy filozoficzne a polskość”. Tu chcę podkreślić rolę celu cywilizacyjnego w odniesieniu do systemu personalistycznego, do którego należy Cywilizacja Polska.)

 

CELEM CYWILIZACYJNYM  cywilizacji o charakterze personalistycznym jest wszechstronny rozwój jednostki  (osoby), aż do osiągnięcia świadomości równej Stwórcy. I w zasadzie nie ma znaczenia, czy Stwórcy przydaje się cechy osoby w antropologicznym znaczeniu; osobność bytu Stwórcy nie mieści się w tych konstatacjach, a samo stawianie sprawy w ten sposób zubaża i ogranicza ludzką mentalność.

Przy takim postawieniu kwestii można spotkać się z zarzutem, że człowiek w swej pysze chce dorównać Bogu – swemu Stwórcy. Czy zarzut ma uzasadnienie? Przeciwnie – jest w pełni zasadny tyle, że kwestia jest fałszywie postawiona. Uzyskanie świadomości Stwórcy nie jest celem zakazanym, ale przeciwnie – naturalnym kierunkiem rozwoju. Każde dzieło ma i powinno zawierać cechy swego stwórcy.

W tym sensie genialne są słowa Chrystusa zaczynające Modlitwę Pańską: „Ojcze nasz…”, czyli wskazujące, że dziecko ma prawo rozwijać się aż do poziomu rodziców. Nawet dla ateisty, zakładającego samoorganizację materii, rozwój poznawczy aż do zrozumienia sposobu własnego zaistnienia, nie zmienia Celu Systemowego jakim jest rozwój świadomości jednostki.

 

Czym zatem jest CEL CYWILIZACYJNY? Najprościej – jest PRAWDĄ BYTU.

 

O ile  zatem CELEM SYSTEMOWYM systemu personalistycznego jest rozwój świadomości, to już droga realizacji tego celu może być wybrana odrębnie – jako egalitarna bądź hierarchiczna.

Nie można jednoznacznie potępić drogi hierarchicznej, gdyż na jej końcu także pojawia się cel systemowy. Jednak należy wyraźnie oddzielać obie drogi w myśl zasady, że łyżka dziegciu niszczy smak beczki miodu. Czy, jak ktoś woli ewangelicznie, że nie ostoi się dom, gdzie występują sprzeczności.

 

Długi wstęp, ale bez niego trudno o jednoznaczne i spójne wskazanie tyczące ustaleń, które powinny być zawarte w Konstytucji; ta jest zbiorem konstatacji tyczących organizacji życia zbiorowego społeczeństwa. Jeśli bowiem  Celem Cywilizacyjnym jest dążenie do wzrostu świadomości, a drogą ku temu prowadzącą – egalitaryzm jednakowo traktujący wszystkie byty otaczającej rzeczywistości (więc nie tylko ujęcie antropocentryczne), to Konstytucja powinna moderować relacje, a zatem nie może zawierać ustaleń umożliwiających powstanie struktury hierarchicznej.

Wydaje się  oczywistym, że polskie doświadczenia kształtujące świadomość prowadzą do oczekiwań nawiązujących do idei Rzeczypospolitej, gdzie struktura egalitarna miała najbardziej pełną, chociaż niedokończoną formę. I właśnie te braki umożliwiły wprowadzenie elementów hierarchizujących, co stało się zalążkiem upadku.

 

Obecnie zwalczanie polskości przybiera różne formy, gdzie zasadniczą linią jest odrzucanie istnienia Celu Cywilizacyjnego, a posługiwanie się celami pośrednimi, które są nawet słuszne, wszak pod warunkiem ich zgodności z celem podstawowym. Tymczasem celom tym nadaje się charakter uniwersalny, często w formie sprzecznej celem podstawowym. Takimi celami pośrednimi są np. dobrobyt, posiadanie, wolność, czy szczęście.

Wszystkie te cele mogą współtworzyć drogę rozwojową prowadzącą do wzrostu świadomości. Mogą też ją blokować.

W Cywilizacji Zachodu, z jaką mamy do czynienia i która dominująco próbuje wpływać na nasze relacje społeczne, zauważalnym celem jest KONSUMPCJA uzupełniona biernością w wyrażaniu opinii, wymuszająca poddawanie się presji „politycznej poprawności” uzupełnionej wielokulturowością.

Żaden z tych elementów nie musi być sprzeczny z Celem Cywilizacyjnym (rozwój świadomości osobowej) jeśli formy wykonawcze są zgodne z ustaloną, egalitarną drogą realizacyjną, wykluczającą arbitralne (a więc z natury hierarchiczne) stosowanie, a gdzie narzuca się rozwiązania sprzeczne z wolą społeczeństwa.

Ten błąd jest błędem „drogi” i w prostej konsekwencji prowadzi do degeneracji idei – tworzy warunki uniemożliwiające realizację idei cywilizacyjnej.

Dla postronnego, w tym wypadku „postronny” oznacza obserwatora dokonującego analizy z perspektywy porównania cywilizacyjnego, Konstytucja jest ustaleniem zasad obowiązujących na danym etapie ewolucji świadomości społecznej. Ważnym jest, aby w żadnym wypadku nie zawierała możliwości powstania sprzeczności miedzy Celem Cywilizacyjnym, a sposobami jego wdrażania, przy stosowaniu metod wybranej drogi rozwojowej.

Wprowadzane zatem instytuty i instytucje życia publicznego nie mogą tworzyć struktur hierarchicznych, a ich oddziaływanie na społeczeństwo nie może mieć arbitralnego charakteru. Decyzyjność można (i należy) osiągać stosując strukturę celową, której najbardziej wyrazistą formą była organizacja polskiej husarii; struktura wojskowa wydaje się być z natury hierarchiczną, gdy w husarii występował elitaryzm stosunków wewnętrznych przy świadomej akceptacji decyzji osób funkcyjnych. (Jedno z najciekawszych rozwiązań jakie wytworzyła Cywilizacja Polska).

Konstytucja RP powinna zawierać rozwiązania o zbliżonym charakterze.

członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka