Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas
120
BLOG

Synergia wiary a Polska

Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 13

Czy istnieje szansa na odbudowę Rzeczypospolitej? Spójrzmy na to przez pryzmat wiary.

 

Na Salonie24.pl jest blog prof. Jadczyka , fizyka, a przy tym matematyka. Ostatnio prof. Jadczyk zamieszcza cykl notek na temat zjawisk nieznanych, albo raczej nie akceptowanych przez współczesną naukę. Chodzi konkretnie o zjawiska kinetyczne, które nie mają naukowego wytłumaczenia, a były badane w Polsce w latach 70-tych ub. wieku. (Większość badań związanych z takimi i podobnymi zjawiskami jest utajniona, gdyż może mieć znaczenie militarne).

Biorę udział niekiedy w dyskusjach dotyczących struktury rzeczywistości, a wskazana tematyka „zahacza” o ten problem. To z racji, że współczesna nauka nie wyjaśnia wszystkich aspektów rzeczywistości: zjawiska wychodzące poza zakres obowiązujących paradygmatów są w najlepszym razie pomijane, a w bardziej zaawansowanym stadium – ludzie starający się je wyjaśnić są sekowani.

Do tej sfery „nauki” w równym stopniu należy zaliczyć agnostycznych naukowców jak i fundamentalistów religijnych; i jedni i drudzy pomijają racjonalne wnioski jakie się nasuwają przy próbach holistycznego ujęcia oceny otaczających nas zjawisk.

 

Przykładem niech będzie tu odniesienie do tematyki mojej ostatniej notki („Ewangelia a Biblia (5)”), w której poruszam kwestię cudów dokonywanych przez Chrystusa.

Wskazałem tam na przynajmniej trzy rodzaje „manifestacji” duchowej:

- oddziaływanie o charakterze określanym obecnie jako bioenergoterapia (uzdrowienie kobiety poprzez dotknięcie szat i odczucie „ujścia” mocy. Opisany przykład świadczy o istnieniu sił – energii, które oddziałują w sferze naszej rzeczywistości – dają tu zauważalny efekt.

- oddziaływanie magiczne, gdy Jezus przywraca ślepcowi wzrok po posmarowaniu oczu śliną zmieszaną z ziemią. To świadczy o możliwości uzyskania wpływu na zdarzenia (zjawiska) fizyczne poprzez jakieś (jakie?) czynności, które poprzez wpływ na siły (pola) o nieznanym nam charakterze powodują skutki obserwowalne w rzeczywistości.

- oddziaływanie w sferze ducha (?), gdy Chrystus wskrzesza Łazarza, ale dla wzmocnienia swego działania bierze ze sobą dwóch najbardziej mu oddanych uczniów, co powoduje, jak można sądzić, wzrost oddziaływania poprzez efekt synergii.

 

Czy ostatni przypadek można określić jako SYNERGI WIARY?

Wiara jest tu rozumiana jako przekonanie o możliwości uzyskania efektu fizycznego poprzez „oddziaływanie” duchowe, czyli wpływ na siły spoza sfery znane nauce  (lub lepiej – potocznemu doświadczeniu jakie uzyskujemy w trakcie życia).

Synergia wiary – to nic innego jak efekt wynikający ze wspólnego oczekiwania i przekonania o zaistnieniu fizycznych skutków na skutek naszych pragnień.

Czy jest to coś nadzwyczajnego?

Mamy z tym do czynienia w naszej codzienności i cuda tego typu zdarzają się często tyle, że staramy się je pomijać, a chcielibyśmy, aby każde nasze życzenie spełniało się natychmiast zapominając, że zazwyczaj takie życzenia są sprzeczne. Sprzeczne zwłaszcza w „wykonaniu” większej ilości osób.

Biblia, czerpiąc z wcześniejszych przekazów, zamieszcza uwagę o wieży Babel. Opis można tłumaczyć jako możliwość oddziaływania na „plany Boże” poprzez synergicznie wyrażoną wolę ludzi. „Pomieszanie języków”, to nic innego jak zerwanie tej synergii duchowego oddziaływania i skierowanie jej na wzajemnie niwelujące się kierunki.

Także w nauczaniu Chrystusa przebija taka myśl, gdy wspomina o wierze i możliwych jej skutków. Modlitwa wspólna – to ukierunkowanie duchowego oddziaływania na uzyskanie określonego celu.

 

Czy takie postawienie sprawy, co sugerują nam „wyznawcy jedynej słusznej religii”, czyli módlcie się, a Pan Bóg (jeśli zasłużycie) da wam to, co jest wam potrzebne, jest właściwe?

Można mieć szereg wątpliwości już z tej racji, że wiara w tę formę oddziaływania może być słaba. Istnieje jednak dużo większe niebezpieczeństwo – brak jednoznacznie określonego celu. Bo jeśli mówimy POLSKA, to (za Słowackim) jest pytanie : JAKA?

 

Moje działanie nastawione jest na określenie naszych oczekiwań odnośnie relacji w strukturze Rzeczypospolitej, a wynikających z wartości na jakich chcemy te relacje tworzyć.

Na razie idzie to kiepsko, gdyż wiele spraw jest zmanipulowanych, od znaczenia słów zaczynając. Idea Rzeczypospolitej musi nabrać wyraźnego kształtu w naszej wyobraźni, a dopiero wtedy można modlitwą (synergią wiary) wspomóc jej odbudowę.

Wspomóc, gdyż na tym etapie nie jest możliwe, aby kształt RP był jednakowo wyraźnie postrzegany przez wszystkich. Drugie, że z pewnością znajdzie się dużo przeciwników idei, co zmniejsza „ZDOLNOŚCI REALIZACYJNE”.

 

Czemu to piszę, zdając sobie sprawę, że dla wielu poruszona tematyka jest oszołomstwem i z takim zarzutem na pewno się spotkam?

Tylko tyle, że nasze możliwości działania we wspólnym dziele mogą i powinny dotyczyć nie tylko sfery „potocznego” oddziaływania, ale  dotyczyć także „sfery ducha”. Tu także jest duże pole działania wynikające z wiary. I tego nie należy pomijać.

członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo