W pierwszych chwilach po gdańskiej tragedii wydawało mi się, że należy zachować milczenie odpowiadające dramatowi chwili, ale niecierpliwi politycy, dziennikarze i celebryci nie dali nam okazji do powściągliwego zachowania. Obserwujemy spektakl często po prostu niegodziwy by zaciemnić prawdę.
Spektakularna rezygnacja Owsiaka z prezesowania WOŚP i to w parę minut po informacji o śmierci prezydenta - spowodowała od razu zawiązywanie się komitetów jego obrony i poparcia by na stanowisku jednak pozostał. Owsiak już w chwili zamachu na Adamowicza nie wykazał się moralnymim kwalifikacjami by w trudnej sytuacji móc przewodzić wiernym tłumom. W chwili śmierci prezydenta publicznie skupił się na swoich małostkowych pretensjach do świata, zapominając o powadze chwili śmierci.
A przecież okazuje się, że to nie tylko prezydent został narażony, to narażone są te nasze dzieciaki które w przekonaniu że biorą udział w czymś wielkim i ważnym są narażane na niebezpieczeństwo. Czy to przez niechlujstwo organizatorów, przez arogancję szefa, który waży sobie lekce pomoc policji i sił wykwalifikowanych i być może zbyt tanim kosztem organizuje imprezę? To wszystko musi być wyjaśnione! Pan Owsiak chce uciec przed odpowiedzialnością zamiast stawić czoło zarzutom i samemu dociekać prawdy dla wspólnego dobra. Lider WOŚP okazuje się być człowiekiem pozbawionym tej odwagi.
Zarzuca się „Wiadomościom TVP”, że pokazały agresywne wypowiedzi polityków tylko jednej politycznej opcji, to prawda ale jest wiele ale! Tak totalna agresja skierowana przecież przeciw niemal połowie Polaków jaka została skierowana przez „Totalną przecież opozycję” i tak zadeklarowana „koalicja Anty Pis” - to język nienawiści i zwalczania tych, którzy przejęli władzę - zaczęła się już niemal cztery lata temu. Totalna nienawiść Platformy do PiSu już tyle czasu trwa! Wszystkie wypowiedzi najwyższych niegdyś polityków w państwie i byłego prezesa TK, które wiadomości pokazały w poniedziałek - zostały przecież przez nich głośno i publicznie świadomie wypowiedziane! Trudno znaleźć wypowiedzi tej miary u obecnie rządzących - wypowiedzi tak do cna odmawiające prawa do istnienia, wgniatające w ziemię - jak te, które padły ze strony opozycji. Nie ma dla nich odpowiedniej przeciwwagi. Nie ma równoważenia się tych ciosów.
Gdy nagle dzisiaj była prezydent Hanna Gronkiewicz Walc chce od władz ochrony, ta sama która lekceważyła polskie prawo i komisję reprywatyzacyjną a najgłośniejsi w oburzeniu są ci co niedawno brali udział w przeróżnych marszach i mają najwięcej za uszami to rośnie obawa, że prawda stanie się ofiarą i, że o to właśnie chodzi by do prawdy nie dochodzić i przykryć ją moralnym szantażem na rządzących.
Te grupki manifestujące dzisiaj przed TVP przeciw Nienawiści - to są ci sami ludzie, którzy w marszach KODu nieśli pełne nienawiści wulgarne i obraźliwe dla rządzących plakaty. W marszach, w których brała wtedy udział cała nasza opozycja, a dzisiaj ci sami ludzie stają na czele manifestacji przeciw owej Nienawiści.
Platforma chciała się pozbyć prezydenta Adamowicza i do wyborów wystawiła innego kandydata, nie udało się. Dzisiaj znowu wszyscy oni ogłaszają się przyjaciółmi zamordowanego prezydenta, jakby chcieli także zapomnieć o powodach utraty zaufania do tego kandydata w wyborach. Czyżby chcieli także by prawda o niejasnych sprawach gdańskich nigdy nie ujrzała światła dziennego?
Jest czas żałoby, czas wielkiej tragedii i powszechnego wstrząsu dla całego narodu gdy w świetle jupiterów na oczach wszystkich zostaje zamordowany człowiek. Mord publiczny i chwile publicznego triumfu zabójcy - tego szokującego widoku nie da się porównać z niczym nam znanym. Tego mógł dokonać tylko człowiek w jakimś odmiennym stanie umysłu, tego człowieka tam w ogóle nie powinno być. A jednak był, i nic już tego nie zmieni… Możemy tylko oddać hołd człowiekowi, który zginął w tak okrutny sposób ale prawdy nie możemy z tego powodu zasłaniać. Czy mamy przestać nazywać zdradę zdradą a złodziejstwo złodziejstwem?
Rząd, Premier i Prezydent, posłowie PiSu wszyscy oni z ogromnym szacunkiem i powagą odnoszą się do czasu żałoby. Natomiast głosy ze strony opozycji niestety są takie jakby nie rozumieli powagi chwili i toczą jakiś absurdalny spór, czyżby toczyli dialog sami ze sobą?
Piękny przykład nam wszystkim dali nominowana na komisarz miasta Gdańska pani Aleksandra Dulkiewicz i wojewoda pomorski Dariusz Drelich. Wzajemny uścisk i wzruszające słowa wzajemnego wsparcia to dowód, że tacy ludzie władzy prawdziwie głęboko zrozumieli powagę chwili i ciążącą na nich odpowiedzialność.
