Doszło do szorstkiego porozumienia PJK z Porozumieniem i sądzę, że tak zostanie do końca kadencji. Nie sądzę jednak, aby Porozumienie znalazło się na listach PiS w kolejnych wyborach. To jednak dalsza przyszłość, a co w najbliższym czasie?
Sądzę, że podobnie jak wielu wyborców interesuje mnie nie tylko nowy termin wyborów, ale również to, czy kandydaci będą zmuszeni ponownie zbierać podpisy poparcia dla swojej kandydatury.
Nie sprawdziła się moja prognoza dotycząca, że wybory odbędą się 23 maja, ale w końcu jestem tylko emerytką 75+,a więc mam prawo się mylić.
Gorzej, gdy mylą się tuzy wielkiej polityki przedwcześnie ogłaszające swoje najprawdziwsze prawdy, a takich jest u nas wielu.
Kto straci, a kto zyska na rozpisaniu nowych wyborów, to czas pokaże.
Inne tematy w dziale Polityka