Narastają kontrowersje wokół idei budowy pomnika pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Krakowie-Nowej Hucie.
Myślę, że dobrze się stało, iż sprawa nie jest załatwiana w zbędnym pośpiechu. Jako były reprezentant prasowy śp. płk. Kuklińskiego jestem oczywiście całym sercem za uczczeniem go w ten sposób w mieście, które jako pierwsze w Polsce przyznało mu honorowe obywatelstwo, co przyjął on z ogromną wdzięcznością.
Jak ma jednak wyglądać ów monument i gdzie konkretnie stanąć - o tym trzeba spokojnie, bez emocji podyskutować. Nie pamiętam zresztą, aby w podwawelskim grodzie stanął w ostatnich latach jakikolwiek pomnik, którego przesłanie, a zwłaszcza lokalizacja i kształt artystyczny nie wzbudziły poważnej społecznej dyskusji. Nie widzę w tym niczego nagannego, wręcz przeciwnie: to bardzo dobrze, iż krakowianie chcą decydować kogo i w jakiej formie uczcić w swoim mieście.
Mam nadzieję, że po takiej właśnie rzeczowej i twórczej dyskusji już wkrótce stanie w godnym miejscu w Krakowie ładny i okazały - na miarę jego wiekopomnych zasług dla odzyskania przez Polskę niepodległości - pomnik pułkownika Ryszarda Kuklińskiego, posiadającego już od kilku lat pod Wawelem ulicę swojego imienia oraz popiersie w alei wielkich Polaków w parku im. doktora Henryka Jordana.
Tej sprawie będą poświęcone jutrzejsze (13 września) "Tematy dnia" w Telewizji Kraków po Kronice o godzinie 17.30.
filozof-fenomenolog, autor "Zarysu filozofii spotkania" i "Filozofów o godnym życiu", harcerz, publicysta prasy krajowej i polonijnej, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, były reprezentant prasowy pułkownika/generała Ryszarda Kuklińskiego w Polsce
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura