O prawdę, rozum i godność - w sprawie ataków na ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego.
O prawdę, rozum i godność - w sprawie ataków na ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego.
carcajou carcajou
710
BLOG

"FESTIWAL GŁUPOTY" KLASY POLITYCZNEJ I GAZETY POLSKIEJ

carcajou carcajou Polityka Obserwuj notkę 7

 

Ostatnie dni przynoszą kolejne fale ataków w haniebnej nagonce, rozpętanej przez „Gazetę Polską” i powiązane z nią media przeciwko zasłużonemu polskiemu kapłanowi, ks. Tadeuszowi Isakowiczowi-Zaleskiemu. Żaden polski patriota, żaden przyzwoity człowiek, któremu przyświecają wartości takie jak niepodległość, tożsamość narodowa i prawda historyczna, nie może wobec tej nagonki stanąć obojętnie. Dlatego jako Polak, narodowiec, a zarazem – potomek Kresowian, którzy ukraińskiego, ludobójczego szowinizmu doświadczyli na własnej skórze, mówię: dosyć tego!

1. Przemilczanie i branie w nawias bestialskiego ludobójstwa, dokonywanego pod banderowskimi sztandarami przez ukraińskich szowinistów, jest kłamstwem historycznym nie mniejszym niż kłamstwo katyńskie czy negowanie zbrodni oświęcimskiej. Kto się go dopuszcza, powinien być publicznie piętnowany i wykluczony ze wspólnoty ludzi przyzwoitych. Nawoływania polityków i publicystów centroprawicy, by dziś „przekraczać historię” w tej sprawie niczym nie różnią się od znanego z kampanii prezydenckiej Aleksandra Kwaśniewskiego, obłudnego hasła „wybierzmy przyszłość”. Działacze dawnej opozycji solidarnościowej, chcący „przekraczać historię” w sprawie banderowskiego ludobójstwa na Kresach, powinni najpierw zastanowić się, czy z równą łatwością chcą brać w nawias to, co bezpośrednio ich dotyczy - zbrodnie stanu wojennego, sprawę Pyjasa, ks. Popiełuszki i inne mordy komunistyczne. Wreszcie, trzeba powiedzieć, że postawa tych, którzy wzruszają ramionami nad tragedią Kresów w niczym nie różni się od postawy ludzi kpiących czy umniejszających wagę katastrofy smoleńskiej.

2. Zachowanie polskiej klasy politycznej i głównego nurtu medialnego w kontekście kryzysu ukraińskiego musi zdumiewać. W ostatnich miesiącach mieliśmy w tej sprawie do czynienia z niespotykanym wręcz festiwalem głupoty, w którym celowała zwłaszcza opozycyjna centroprawica i jej organy medialne z „Gazetą Polską” na czele.

Po pierwsze, niczym nie daje się usprawiedliwić fakt, że polskie elity popierają ukraińską opozycję (dziś będącą u władzy) bezwarunkowo, nie akcentując polskich poglądów na rozwijany w jej szeregach kult Stepana Bandery i zbrodniczej formacji Ukraińskiej Powstańczej Armii. Haniebny proceder....

Więcej:

narodowcy.net/publicystyka/9251-robert-winnicki-broni-ks-zaleskiego-dosyc-teg

 

Agent "Robert"

Zamiast zająć zdecydowane ale spokojne stanowisko za integralnością terytorialną Ukrainy (podważenie tej zasady, tak samo zresztą jak w przypadku Kosowa, powinno być traktowane w Polsce jako zagrożenie) i zejść z pierwszej linii strzału w rozgrywce między Waszyngtonem, Berlinem oraz Moskwą, pożyteczni idioci z PiS-u i platformy kroczą prostą drogą ku katastrofie.

 

Polecane:

wpolityce.pl/artykuly/76307-solidarna-polska-broni-ks-isakowicza-zaleskiego-zostal-on-w-nikczemny-sposob-zaatakowany-tylko-dlatego-ze-smial-miec-inne-zdanie-niz-p-sakiewicz-et-consortes

 

carcajou
O mnie carcajou

PO głosi wszem i wobec, że dwa i dwa to pięć, i wszyscy, którzy chcą się uważać za ludzi światowych i inteligentnych, muszą w to uwierzyć. Działania partii negują bowiem nie tylko legalność demokratycznie wybranej władzy, czy podważają znaczenie instytucji państwa polskiego, lecz jakąkolwiek logikę. Za największą herezję uznają zdrowy rozsądek. Najbardziej przeraża nawet nie to, że ci ludzie mogą unieważnić cokolwiek i kogokolwiek  wg własnego zmieniającego się z dnia na dzień widzimisię, lecz że mogą mieć rację. Bo przecież skąd naprawdę wiadomo, że dwa i dwa to cztery? Lub że ludzie dawno temu nie polowali na dinozaury? Albo że przeszłość jest niezmienna? Jeśli zarówno przeszłość, jak i świat zewnętrzny istnieją wyłącznie w naszym umyśle, a umysł można kontrolować przez usłużne im media - co wtedy? George Orwell 2023 PiS to partia wariatów. Niegdyś oznaką szaleństwa było upieranie się, że Ziemia obraca się wokół Słońca; dziś wiara, że Polacy mają prawo sami decydować o tym, co jest w Polsce dobre, a co złe, nie zaś UE, Niemcy, Izrael czy Rosja. Tylko PiS w to konsekwentnie wierzy, mówią więc, że są wariatami, bo jakże tak można? George Orwell 2023

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka