cepol cepol
162
BLOG

Czechy przed rozstrzygnięciem i rosyjski ślad

cepol cepol Świat Obserwuj temat Obserwuj notkę 9
krótki wpis o sytuacji tuż przed wyborami w Republice Czeskiej i o tym, gdzie należy szukać prawdziwe wpływy z Rosji - wskazanie jest zaskakujące.

imageW Republice Czeskiej właśnie trwa dosyć emocjonalna i mało merytoryczna kampania wyborcza. Partie i ruchy obecnej koalicji rządzącej (Czyli Obywatelska Partia Demokratyczna, TOP 09, Partia Ludowa oraz ruch STAN – burmistrzowie i niezależni) sami siebie określają jako „demokratów”, natomiast obecne główne siły opozycyjne – zgodnie z ich retoryką – to ugrupowania populistyczne i ekstremistyczne jawnie popierające Rosję. Obecny premier Petr Fiala (Obywatelska Partia Demokratyczna) w telewizyjnej superdebacie powiedział bez ogródek – w razie zwycięstwa opozycji grozi, iż władzę przejmie „rząd zdrady narodowej”.

Wybory najprawdopodobniej wygra największe ugrupowanie opozycyjne – ruch ANO byłego premiera i miliardera Andreja Babiša. To własnie jego ruch jest przez siły rządowe piętnowany jako prokremlowski i populistyczny. Babiš ma szansę na zdobycie około 30 procent głosów – to mu da zwycięstwo, ale nie większość z niższej izbie parlamentu.

Czyli, by móc rządzić, ANO będzie musiało znaleźć sojusznika – partnera (lub partnerów) koalicyjnego. I tu tkwi największa niewiadoma wyborów – rozłożenie sił (ilość zdobytych mandatów w 200 osobowej Izbie Poselskiej) będzie zależało głównie od tego, jaki wynik osiągną mniejsze partie, konkretnie te, które według sondaży balansują koło 5 procentowego progu wyborczego.

Jak widzimy na powyższym wykresie (badanie agencji NMS z września) tuż nad progiem znajdują się według badań dwa ugrupowania – Motoristé – czyli Zmotoryzowani (konserwatywna siła popierana przez byłego prezydenta V. Klausa) oraz koligacja „Stačilo!” („Wystarczyło już”, czyli zlepek partii lewicowych pod kierownictwem Komunistycznej Partii Czech i Moraw). Te dwa ugrupowania, jeżeli wejdą do parlamentu (Obecnie ich nie ma, ich posłowie zasiadają w tzw. europarlamencie), ich mandaty zostaną odliczone tym najsilniejszym w wyborach – osłabią ruch ANO oraz koalicję „Spolu” (czyli obecny rząd bez ruchu STAN). To wprowadza stan niepewności, co do ostatecznego wyniku wyborów – będzie się liczył dosłownie każdy mandat, by ktoś mógł opanować większość, czyli 101 foteli.

ANO będzie musiało utworzyć koalicję – i nie będzie to dla nich łatwy wybór, bo jeśli partia Japończyka z pochodzenia Tomio Okamury (SPD – Swoboda Demokracja Bezpośrednia) zdobędzie tak solidny wynik, jak zapowiadają sondaże (w granicach od 10 do 15 procent), będzie to trzecia siła polityczna Czech i pomimo, że powszechnie jest określana jako „ekstremistyczna” będzie prawdopodobnie istotnym elementem nowej arytmetyki powyborczej. ANO, zgodnie z analizami obserwatorów, może szukać sojuszu również Motorzystami i – bardzo niechętnie – ze „Stačilo!”. Niektórzy analitycy twierdzą, że nie można wykluczyć, iż ster rządów przejmie ANO wraz z koalicją „Spolu” (albo z samą ODS – Obywatelską Partią Demokratyczną), ale taki wariant byłby możliwy jedynie bez obecnych szefów tych ugrupowań, tzn. bez Babiša i Fialy.

ANO, w ramach ostrej retoryki przedwyborczej, wyklucza możliwość sojuszu z siłami obecnego rządu – tak samo mówią przedstawiciele tzw. „demokratów”, czyli partie liberalne (Spolu, STAN) wraz z Piratami – czyli dla nich jest absolutnie niewyobrażalne, by mogli oni współrządzić z ANO czy z którąkolwiek partią z opozycji. Dla „demokratów” wszyscy pozo nimi to zdrajcy, onuce rosyjskie, populiści względnie faszyści. Podziały na czeskiej scenie politycznej są tak samo jak w Polsce bardzo ostre i na pierwszy rzut oka wręcz fatalistyczne.

Tymczasem na kilka dni przed wyborami (odbędą się 3 i 4 października) portal infakta.cz opublikował materiał dowodzący, iż ruch STAN był finansowany z rosyjskich brudnych pieniędzy. Tekst jest tu (po czesku): https://infakta.cz/ruske-penize-ve-stan-klicem-ke-kauze-dozimetr-byl-zesnuly-michalik.html?utm_source=chatgpt.com

Streszczając – chodzi o to, iż jeden z byłych (już nieżyjących) czołowych polityków i współzałożycieli tego ruchu (Věslav Michalík) jeszcze nie tak dawno finansował ruch ze swoich pieniędzy, które uzyskiwał m.in. z kontraktów i dziwacznych i nieprzejrzystych transakcji z firmą z Cypru, która najpewniej była pralnią rosyjskiej forsy. Portal infakta.cz to tzw. medium alternatywne, czyli nie należące do głównego nurtu a przez ów nurt określane raczej jako coś obskurnego. Faktem jest, iż jedną z twarzy tego portalu jest dziennikarka Markéta Dobiášová (red. naczelna), nie tak dawno pisująca i pracująca dla tych największych, ale z powodu rozbieżności poglądów na aferę covid została ona wykluczona ze świata mainstreamu. Jej nazwisko to gwarancja solidności i uczciwości.

Tak więc, według tego tekstu, jedna z partii demokratycznych, która tak głośno krzyczy i wskazuje na opozycję jako na prokremlowskie siedlisko zdrajców, sama uzyskiwała pieniądze z rosyjskich źródeł (i zbliżonych do obecnych władców Kremla), więc daje ładny przykład hipokryzji i dwulicowości.

Musimy jednocześnie zaznaczyć, iż wśród części obecnej opozycji często słychać głosy, iż Czechy powinny wyjść z NATO i UE. Własnie te postulaty są odbierane jako jednoznaczna realizacja interesów Rosji. Te nastroje rezonują szczególnie w koalicji „Stačilo!” oraz SPD. Natomiast ANO i Motoristé (Zmotoryzowani) od takich wątków stanowczo się odżegnują. Natomiast cała opozycja (a obecnie właściwie i ta liberalna część sceny politycznej choć łagodniej) ostro krytykuje pakt migracyjny i greendeal, jako politykę niszczącą czeski przemysł i suwerenność. Ugrupowania "ekstremistyczne" - czyli "Stačilo!" i SPD  - również (w przeciwieństwie do tych rządzących) domagają się pokojowego rozwiązania konfliktu rosyjsko-ukraińskiego i warunkują poparcie dla Ukrainy (w dużej mierze też głoszą hasła przeciwko Ukraińcom w Czechach) - w podobnym tonie (acz nie aż tak radykalnie) wypowiada się często także ruch ANO.

Jako ciekawostkę  - i by wszystko bardziej zagmatwać - dodajmy, iż komunistyczne "Stačilo!" w swej retoryce nieraz popiera Donalda Trumpa.

W sobotę po południu, gdy będziemy śledzić wyniki głosowania znad Wełtawy (te spływają stosunkowo szybko), skupimy się więc na dwóch czynnikach – na skali wygranej ANO oraz na tych najmniejszych, którzy zdołają wejść do Izby Poselskiej. Te dwa elementy w dużym stopniu zadecydują o tym, kto i w jakich warunkach będzie przez następne cztery lata rządzić w Czechach.

Vladimír Petrilák

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj9 Obserwuj notkę
cepol
O mnie cepol

Czechy i Polska, osobno i razem, https://cepol.pl Działania wywiadu komunistycznej Czechosłowacji w latach 50 -80 XX wieku, szczególnie w Ameryce Łacińskiej.  Czasami można mnie usłyszeć w Radio Wnet albo nawet zobaczyć i usłyszeć u Witolda Gadowskiego. 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Polityka