Ceterum censeo mox Polonia extra Unionem Europaeam erunt
Donald Tusk się sroży i zapowiada wzmożenie aktywności rządu. Najwyraźniej nie rozumie prostych i powszechnie znanych praw polityki.
Jak świat światem, reformy i zdecydowane działania są podejmowane przez rządy W PIERWSZYM ROKU RZĄDZENIA. Potem przychodzi inercja, "trwanie", obrona osiągnięć i często ich stopniowa utrata. Dobrym przykładem z historii są rządy premier M. Tchather i jej walka z brytyjską biurokracją. Po objęciu władzy została ona mocno ograniczona, ale pod koniec rządów "żelaznej lady" była... większa niż na początku! Przykłady można mnożyć. Ma to wiele prostych przyczyn, na których omawianie nie ma a tu miejsca.
W specyficznej sytuacji dzisiejszej Polski, nie ma już żadnych szans dla Tuska, na jakiekolwiek radykalne działania, zwłaszcza z pogwałceniem lub na granicy prawa, tak jak to miało miejsce rok temu. Nie pozwoli na to obstrukcja m.in. ze strony "aparatu" i jej szerokiego otoczenia. Tę obstrukcję widać już od pewnego czasu i to coraz wyraźniej. Ludzie zaczynają pozycjonować się na nowy układ wladzy i nie chcąc po jej zmianie tracić stanowisk lub nawet iść do ciupy. Duży "efekt mrożący" uzyskał chyba prezes TK Bogdan Święczkowski z oskarżeniem o "zamach stanu" - niby nic ("mamy poważniejsze sprawy, potem się tym zajmiemy"), ale w kodeksie mowa tam jest o... hmmm... DOŻYWOCIU.
Tusk miał swoje 10 minut po październiku 2023, które wykorzystał tak jak potrafił, ale to się już skończyło i nie powróci. Nawet na fali wyborczego zwycięstwa, wiary w "lepszą przyszłość" i wieczne rządy, nie udało mu się zbyt wiele osiągnąć. Próba aktywizacji teraz, po utracie entuzjazmu i nadziei na II kadencję to chęć pogwałcenia praw fizyki. Zwłaszcza po zwycięstwie Karola Nawrockiego i (przede wszystkim!) wcześniejszych wynikach I tury.
Herr Tusk, pociąg już dawno odjechał!
Ja jestem umysł ścisły. Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka