Skąd nadleci nowy samolot szkolno-bojowyMarcin Górka2011-04-23, ostatnia aktualizacja 2011-04-23 02:47
Jeszcze w tym roku dowiemy się, jakie samoloty szkolno-bojowe kupi MON. Wiadomo już, że mają być bardziej bojowe niż szkolne. A to - jak mówią eksperci - może być problem
Fot. Łukasz Cynalewski / AGSamolot F-16 z KrzesinZOBACZ TAKŻEArmia idzie na L4 Plany MON na nowy rok Nasza podniebna husaria Armia będzie gotowa za półtora roku Czas armii profesjonalnej Chodzi o zakup 16 samolotów zaawansowanego szkolenia (LIFT) wraz z logistyką, programem szkoleniowym i symulatorami. Z takiego samolotu pilot płynnie ma się przesiąść do wielozadaniowego F-16. Wcześniej o zakupach nie myślano - bo piloci Su-22 szkolili się na iskrach, maszynach z kilkudziesięcioletnim stażem.
Nowoczesne samoloty-szkolno bojowe polskie siły powietrzne muszą mieć najpóźniej w 2016 r. Bo na razie piloci F-16 wyjeżdżają do USA, gdzie uczą się latać w ramach specjalnego kontraktu na zakup F-16 - ale ta umowa kończy się za cztery lata.
Mitsubishi ColtZmień auto na wiosnę już od 21 275 PLN.
mitsubishi-polody.plJan Paweł II na medaluPamiątkowa kolekcja w srebrze. Zamów pierwszą emisje za 69,50 zł
skarbnicanarodowa.plRadio internetowe LogitechSqueezBox - Tysiące Internetowych Stacji Radiowych na Wi-Fi Ekran 2,4"
Conrad.pl/Radia-WiFiGazeta BiznesJednak nie tylko o szkolenie chodzi. - Zależy nam na samolocie także bojowym - mówi "Gazecie" odpowiedzialny za uzbrojenie polskiej armii wiceszef MON Marcin Idzik. - Mamy 48 samolotów F-16, 32 Migi-29. Mamy także samoloty Su-22, które będą stopniowo wycofywane, dlatego nowy samolot musi uzupełnić uderzeniowe możliwości naszych sił powietrznych. Kupowanie go jedynie do szkolenia byłoby mało racjonalne.
W praktyce więc MON chce, by nowy samolot osiągał prędkość naddźwiękową, mógł uzupełniać paliwo w locie, przenosił uzbrojenie takie samo jak F-16.
Te warunki resort opracował po konsultacjach z pięcioma firmami, które chcą nam sprzedać nowe samoloty. To włoska firma Alenia Aermacchi z samolotem M-346 Master, Korea Aerospace Industries z maszyną T-50P, brytyjski BAE Systems z samolotem Hawk T2, czeska Aero Vodochody i jej samolot L-159T-1, i fińska firma Patria z używanymi już samolotami Hawk T51.
- Przygotowujemy ogłoszenia z terminem składania ostatecznych ofert dla firm - mówi Idzik. Dodaje, że zostaną wysłane "na dniach". - Całe postępowanie przetargowe zamierzamy zakończyć w tym roku - zaznacza wiceszef MON. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że powinno to nastąpić jeszcze przed wyborami.
Według ekspertów, z którymi rozmawialiśmy, MON przewrócił do góry nogami wstępne założenia zakupu nowych samolotów szkolno-bojowych. Wcześniej mówiło się, że mają bardziej być przydatne do szkolenia, a mniej miała się liczyć "bojowość".
- Uderza przeniesienie tego akcentu, zapewne chodzi o zastąpienie wycofywanych Su-22. Wcześniej samoloty miały głównie sprawić, że przygotowanie przyszłych polskich pilotów bojowych będzie bardziej efektywne i znacznie tańsze. Zadania bojowe miały być dodatkiem - mówi ekspert w sprawach uzbrojenia Grzegorz Hołdanowicz.
Jego zdaniem takie ustawienie kryteriów przetargu największe szanse daje dwóm samolotom: koreańskiemu T-50P i włoskiemu M-346. - Przy czym to ten pierwszy ma większe zdolności bojowe, bo jest dalekim kuzynem F-16 i odmianą czysto bojowego samolotu FA-50 - mówi Hołdanowicz.
- Naszym założeniem jest to, że kupimy ten samolot na zasadzie konkurencji, czyli w przetargu - odpowiada na te wątpliwości Marcin Idzik. - Nie jestem w stanie powiedzieć, czy zgłoszą się wszyscy. Zależy nam na tym, by była to jak największa liczba oferentów.
Dodaje, że program zakupu samolotów zakłada także "polonizację", czyli przeniesienie części produkcji i serwisu, a także transfer nowoczesnych technologii do polskiego przemysłu. Resort nie chce powiedzieć, ile pieniędzy będzie kosztował zakup nowoczesnych samolotów, ale mówi się o sumie ok. miliarda złotych.
Kto nam chce sprzedać samolot?
Korea Aerospace Industries proponuje samolot T-50P oparty na bojowym samolocie FA-50. To ze wszystkich propozycji samolot najbliższy używanemu przez nasze siły powietrzne F-16. Koreańczycy nie sprzedali jeszcze tego samolotu innemu państwu, choć startowali w przetargach.

Dane techniczne:
rozpiętość skrzydeł 9,44 m
długość: 13,13 m
masa własna: 6440 kg
masa maksymalna: 9300 kg
prędkość maksymalna: 1,5 Macha
Zobacz więcej
Alenia Aermacchi chce sprzedać M-346 Master kupiony przez Włochy, Singapur i zamówiony przez Zjednoczone Emiraty Arabskie

rozpiętość skrzydeł: 9,72 m
długość: 11,49 m
ciężar maksymalny: 9,5 tony
prędkość maksymalna: 1090 km/h
Zobacz więcej
BAE SYSTEMS, Wielka Brytania. Proponuje Hawk T2, czyli trzecią generację klasycznego samolotu szkolenia zaawansowanego, obecnie wprowadzonego przez RAF pod kątem szkolenia pilotów samolotów Eurofighter Typhoon i w przyszłości F-35. Hawk to jeden z najpopularniejszych samolotów zaawansowanego szkolenia na świecie.

długość całkowita: 12,43 m
rozpiętość skrzydeł: 9,94 m
ciężar własny: 4,440 kg
ciężar maksymalny: 9,100 kg
prędkość maksymalna: 0,84 Macha
Zobacz więcej
Aero Vodochody, Czechy. Samolot L-159B od 10 lat używany jest w Siłach Powietrznych Czech i od 2004 r. przez Węgierskie Siły Powietrzne

rozpiętość skrzydeł: 9,54 m
długość: 12,72 m
masa własna: 4,350 kg
masa maksymalna: 8000 kg
prędkość maksymalna: 936 km/h
Zobacz więcej
Fińska Patria chce sprzedać nam używane już, pochodzące z zasobów wojsk lotniczych Finlandii samoloty BAE Hawk T51A
długość: 12,43 m
rozpiętość skrzydeł: 9,94 m
ciężar własny: 4,480 kg
ciężar maksymalny: 9,1 t
prędkość maksymalna: 0.84 Mach 1,028 km/h
Źródło: Gazeta Wyborcza
Więcej... http://wyborcza.pl/1,75478,9486853,Skad_nadleci_nowy_samolot_szkolno_bojowy.html#ixzz1KJlaUtJT
Inne tematy w dziale Polityka