Podziękowania doktorowi Lechowi
Serdeczne słowa podziękowania przesyłam doktorowi Szymakowi znanemu w województwie lubuskim kardiologowi, za ciepłe życzenia z okazji nadchodzących Świąt Wielkanocnych.Wydaje się, że mimo dość ostrych różnic politycznych w polskim spoleczeństwa to święto w jakiś spokój Polaków integruje.I dotyczy to zarówno chrześcijan, innowierców jak i zbolszewizowanego ateizmu, do którego to trendu także ja zaliczam siebie.
Całe szczęście, że chociaż my jeszcze pamiętamy o Święcie Pracy wyrosłym swymi korzeniami z USA. Szkoda, że nie pamiętają o tym historycy z bożej łaski Tusk i Komorowski. Przewrotnie przemalowano je na Święto Józefa Robotnika a teraz wzmocni się je pieczęcią beatyfikacji Jana od Pawłów.
Polska pozorna wolność zaczęła się od konfrontacji KK z ludowym państwem. A teraz kontynuowana jest w "wojence na górze" pomiędzy chrześcijaństwem i semityzmem.
Bardzo interesujący będzie ostateczny rezultat tej wewnętrzno-burżuazyjno-klerykalno-nacjonalistycznej zwady. Jest mi najzupełniej obojętnym czy zwycięży liberalizm Tuska, feudalizm Kościoła, czy finansowo-syjonistyczna agresja obcego kapitału.
Wszystkie te kierunki są zgubne dla Polski, ponieważ nie prezentują one interesu połowy polskiego społeczeństwa,żywiąc się wręcz jego kosztem. Mówienie więc w tej sytuacji o lewicy jest oszustwem politycznym ustawionym na łagodne przeprowadzenie transformacji, by poniewczasie wywłaszczeni zorientowali się, że z suwerena uczyniono ich wasalem.
Dlatego wyjątkowo negatywnie oceniam ludzi tej samej nacjonalistycznej sitwy,którzy przygotowali i przeprowadzili naród z ziemi polskiej przez czerwone morze do zachodniego upokorzenia, zadłużenia i utraty suwerenności. Mam tutaj na uwadze Polskiego Ojca Świętego, Rakowskiego, Jaruzelskiego, Kwaśniewskiego, Millera oraz Michnika nie wspominając całych kohort pomniejszej drobnicy.
Po owocach ich poznaliśmy.
Jeżeli za cokolwiek się biorę w swej aktywności to staram się być uczciwym i przyzwoitym przede wszystkim wobec siebie, aby mieć prawo innym wrzucać kamyczki do ogródka. Pana cenię za to, iż mimo oczywistej stabilizacji i chęci niesienia innym pomocy szuka pan jeszcze swego intelektualnego miejsca na ziemi.
Ja staram się być zwyczajnym człowiekiem i patriotą, co tak usilnie zwalczają elity nowej proweniencji. Rozumiem ich skłonność polityczną chcącą we mnie ukształtować poczucie wstydu i odcinania się od własnych korzeni. Dumnie jednak poczuwam się być Polakiem, patriotą, tolerancyjnym wobec innych rozumiejącym, że każda jedność zbudowana jest z przeciwieństw.
Życie nauczyło mnie by szanować równowagę w szerokim tego słowa znaczeniu i uciekać od wszelakiej dominacji, nawet tej "demokratycznej", bowiem każda walka polityczna jest ścieraniem się interesu klasowego. O ile w poprzednim układzie suwerenem był naród , to dzisiaj władzę przejął margines polityczny nie posiadając moralnego mandatu do sprawowania władzy.
Świadczy o tym, dobitnie i rażąco, dezawuowanie praw większości narodu do sprawowania władzy.Uzasadnienie dla tej prowokacji stanowi stwierdzenie, że "naród jest głupi a elity burżuazyjne są mądre". Stanowi to odbicie w do "bulu" kompetentnych zachowaniach Pana Prezydenta, owocach pracy państwowej Pana Premiera i postawach ich rasowego brata i oponenta z opozycji parlamentarnej.
Za to wszystko jesteśmy im winni wdzięczność, bo jeślibyśmy inaczej myśleli to mogą nam zafundować chirurgiczne cięcia ze swoich F-16 wzorem zachodnich idoli, którzy czynili to w Jugosławii, Afganistanie i ostatnio w Libii. Dlatego wszystkim im z okazji nadchodzacych Świąt posyłam twarde jajo upstrzone gołąbkiem pokoju licząc w skrytości ducha,że przywróci im ono rozsądek i przyzwoitość.Bo na beatyfikację to oni liczyć już nie mogą.
Zatem zgodnie z intencją Prymasa będę wznosił gorące modły za rządzących,by nie zapominali,iż są oni zaledwie ziemskimi pastuszkami baranków bożych i w obecnym stanie rzeczy szybciej wielbłąd przejdzie przez ucho igielne aniżeli oni dostaną się do nieba.Proszę więc was, drodzy bracia moi, o solidarność, miłość i zwykłą ludzką przywoitość, byście nie musieli żałować za grzechy pychy, zarozumialstwa i bufonady smażąc się nieuchronnie i nieustannie w wiecznym ogniu piekielnym.
Inne tematy w dziale Polityka