Solidarne rozbijanie Polski

Jerzy Gorzelik: moją ojczyzną nie jest Polska, tylko Górny Śląsk Opublikowane 06 maja 2011 05:45, napisane przez az  7 PolecamTomasz Jodłowski , FotorzepaW dzisiejszym "Plusie Minusie" rozmowa Roberta Mazurka z Jerzym Gorzelikiem, przewodniczącym Ruchu Autonomii Śląska.

Dzięki koalicji samorządowej z PO na Śląsku, nawoływaniu do wpisywania w rubryce spisu powszechnego „narodowości śląskiej” oraz bardzo kontrowersyjnym wypowiedziom szefa Ruchu Autonomii Śląska - Jerzego Gorzelika, o organizacji tej zrobiło się głośno.

O wizji Polski opartej na autonomii regionów, o nacjonaliście Sienkiewiczu i o tym, kim naprawdę się czuje, Gorzelik mówi Mazurkowi:

Chciałbym autonomii Śląskiej w granicach Polski, a nie niepodległości. Wspólna byłaby polityka zagraniczna i obronna, co jest absolutnym minimum, nie mamy też ambicji bicia własnego, śląskiego pieniądza. W naszym projekcie katalog spraw zastrzeżonych dla władzy centralnej jest szerszy, bo należy do niego także infrastruktura o znaczeniu krajowym czy strategii polityki gospodarczej. Osobiście uważam, że regiony mogłyby konkurować, tworząc własny system podatkowy, ale nie jest to oficjalny pogląd RAŚ. My mówimy tylko, że podatki powinny być ściągane przez regiony. To one rozliczałyby się ze Skarbem Państwa.

Jerzy Gorzelik podkreśla również, że nie ma sentymentu do Polski.

Nie odczuwam, bo żywię go do mojej nacji. Można mówić o związku z różnymi aspektami  polskości czy niemieckości. W warstwie językowej z pewnością bliżej mi do Polaków. Jeśli chodzi o inne elementy kultury, bliżej mi do kultury niemieckiej, ale też czeskiej (...) Patriotyzm to umiłowanie ojczyzny. A moją ojczyzną nie jest Polska, tylko Górny Śląsk.

KomentarzeSortuj od najnowszych od najstarszych

• A mój niemiecki dziadek wybrał,panie Gorzelik, w 1918 roku Polskę jako swoją ojczyznę. I nigdy nikt w naszej rodzinie tego wyboru nie zakwestionował. I nie odczuwam żadnego związku z niemiecką kulturą i z niczym innym co z niemczyzną się wiąże. Jest oczywiste, że lubię słuchać niemieckeij muzyki klasycznej, interesuje mnie niemieckie malarstwo, uwielbiam niemieckie zamki i katedry. Lubię usiaść gdzieś w Niemczech przy piwku. Ale tak samo lubię Francję, Anglię czy Chorwację. I wiele innych miejsc. Ale na żadne z nich nie zamieniłbym Polski i wcale się tego nie wstydzę. Poczucie bliskości do kultury niemieckiej czy czeskiej samo w sobie nie jest niczym złym. Ale budowanie na tym ruchu politycznego, którego programem jest oderwanie Śląska od Polski to już nie jest zabawne. Jest Pan Gorzelik w tym co mówi absolutnie niewiarygodny. To wróg!
  07 maja 2011 15:37 Freiherr
• Polacy nigdy Ślązaków nie rozumieli i rozumieć nadal nie chcą. Najprościej wyrzucać nas ze Śląska. Dlaczego nas się boicie? Chcemy tylko być sobą.
  07 maja 2011 15:22 HomeRule
• Gorzelik, nie jestes sam. (fragment wypowiedzi niezgodny z regulaminem §7 pkt 10.9)
  07 maja 2011 15:00 fritz
• które istniało przed państwem Mieszka.
  07 maja 2011 14:19 Macierzą Śląska bylo Państwo Wielkomorawskie
• To krol Krzywousty, a nie Slazacy podzielil w 1137 roku Polske na dzielnice, samowilnie ( Wy Polacy sprzedaliscie w imie zgody w rodzinie krolewskiej niezawislosc Krolestwa Polskiego), bo nie chcial ogladac jak sie synalkowie o wladze bija. W 1504 roku niejaki Zygmunt Stary zrzekl sie wladzy na Slasku, aby przejac Polsko-Litewska korone. Przestancie wymyslac bzdury. Polacy sprzedali na 600 lat Slazk w obce rece! Problem w tym, ze przez te 600 lat Slazacy choc z pochodzenia slowianski lud, uczyli sie u Czecha, Austryjaka i Prusaka kultury i dobrobuytu nazywanego rowniez Europa. Moj pradziad walczyl razem z Korfantym o przylaczenie Slaska do Polski. Ale jak w 1981 w wieku 92 lat umieral, to lepiej nie powtorze, co o tej Polsce powiedzal, bo mnie tu zaraz z tym komentarzem skasujecie. Dajcie Slazakom autonomie, bo z waszym badylarsko-cwaniackim Polakowem ( Czego sami na zascianku niedostrzegacie! ) daleko do czegokolwiek.
  07 maja 2011 14:01 Slazak
• Koleś robi wokół siebie zamieszanie, by za wszelką cenę zaistnieć. A wy mu w tym pomagacie. Sądzę, że milczenie związane z RAŚ-em, zepchnięcie tego dość dziwnego tworu, który bardzo szkodzi nam Ślązakom na margines byłoby najlepszym wyjściem. Zajmowanie miejsca w gazecie, czasu antenowego w radiach czy telewizjach panem Gorzelikiem to poważny błąd. Na temat sojuszu partii D.Tuska z RAŚ nie będę się wypowiadał, bo na usta cisną mi się niecenzuralne słowa, a jeszcze niedawno byłem cichym zwolennikiem PO.
  07 maja 2011 13:09 Ślązak od 44 lat
• Panie Gorzelik, to przecież możesz Pan Polskę opuścić. Ślask to jest Polska. Tu była Polska przed wiekami, i powróciła. W międzyczasie Niemcy ją rugowali przede wszystkim agresywnie... Pan odgrzewa te niemieckie zamiary.
  07 maja 2011 13:02 Ferdynand
• p. Gorzelik - jak gdyby wyraziciel płaskiego materializmu, tzw. drobnomieszczaństwa wg Róży Luksemburg i Karola Marxa - wyraźnie różni się od patriotycznie nastawionych Kaszubów (na których żeruje Platforma D. Tuska).
  07 maja 2011 12:52 stanko z W.
• Pan Gorzelik jest ze wsi zwanej Górny Śląsk i myśli sobie, że Polska inno zyski z jego wsi miała, a oni zostali wykorzystani. Nic z tych rzeczy, zyski to mieli ludzie z jego wsi i nadal zawód górnika jest przepłacany. Całe Pomorze ma (fragment wypowiedzi niezgodny z regulaminem §7 pkt 10.1) zarobki w stosunku do nich. Tyle za solidarności wywalczyli, aż chachary za górników zaczęli pracować. No i teraz przepłacanie górników się kończy, a więc twórzmy autonomię. Po to, aby kopalnia zamiast 100 osób zatrudniała 1000 osób i każdemu z budżetu RP płaciła po te 9 tys. zł i godne emerytury. A PiS widzi tu V-kolumnę, patrioci zdradę, a chodzi tylko o wyrwanie z budżetu większej kasy, czyli za pracę wartą 3 tys. dajcie mi 9 tys. no i znajomkom też godnie zapłaćcie.Oto cały RAŚ.
  07 maja 2011 12:47 Obserwator
• Wypowiedź Gorzelika wskazuje na jego niedojrzałość. Nie ma narodu górnośląskiego, tak jak nie ma języka śląskiego, tylko śląski dialekt języka polskiego. Na szczęście zwolennicy Gorzelika stanowią tylko niewielki procent ludności woj. śląskiego, czy opolskiego.
  07 maja 2011 12:15 Niemądry Gorzelik
• @ wujojano przecież to normalne, że każde media robią chwytliwe tytuł. Nie czytasz chyba dokładnie innych gazet. RAŚ to zagrożenie i nawet taka próbka - świadczy o tym, że Gorzelikowi nie chodzi wcale o dobro regionu. Czy wszyscy, którzy widzą w RAŚ zagrożenie muszą być od razu zwolennikami PiS. Nie snuj teorii spiskowej...
  07 maja 2011 11:50 obserwator
• Jak Mu sie nie podoba Polska co stoi na przeszkodzie aby wybral sobie Niemcy za ojczyzne i tam sie przeniosl a nie doil niekochanej Polski z pieniedzy.Jedyne co moge powiedziec o gosciu -dla kasy kazda bzdura jest dobra .I jego motto zyciowe -Kto da wiecej tego ojczyzne popre.Zalosne indywidum i tyle .
  07 maja 2011 11:29 Mkaszub
• Gorzelik mówi: "moją ojczyzną nie jest Polska, tylko Górny Śląsk". Do zatytułowania materiału na głównej stronie redaktor Rzepy wyjął z tego "moją ojczyzną nie jest Polska". Podobnie, z WCZEŚNIEJSZEGO stwierdzenia "W warstwie językowej z pewnością bliżej mi do Polaków. Jeśli chodzi o inne elementy kultury, bliżej mi do kultury niemieckiej, ale też czeskiej" wypreparował "Bliżej mi do kultury niemieckiej", umieszczając ten ekstrakt po tytule, jak gdyby stanowił jego kontunuację. Czy ktoś uwierzy, że samo tak wyszło, zwłaszcza w kontekście znanej opinii Prezesa o RAŚ? Pewnie tak, bo przecież manipuluje GW, a nie Rzepa. Na wszelki wypadek zaznaczam, że mój stosunek do RAŚ cechuje w najlepszym razie rezerwa i pewnie bym go nie poparł, gdybym był ze Śląska.
  07 maja 2011 11:15 wujojano
• Jak mu si,e w Polsce nie podoba, wolna droga, nikt cię tu nie trzyma. Tam w Niemczech możesz głosić swoje hasła o autonomii narodów niemieckich i regionów, a zobaczysz co cię spotka ze strony władz niemieckich.
  07 maja 2011 11:08 Stawol
• To, że obecny rząd nie reaguje na jawne symptomy odłączenia Śląska od Polski, a nawet popiera ruchy separatystyczne, to nic innego jak zbrodnia stanu. NIemcy małymi krokami zmierzają do realizacji swoich długofalowych, obliczonych na dziesięciolecia, planów zniszczenia Polski, zawładnięcia nią i wykreślenia z mapy Europy. To cel polityki niemieckiej.
  07 maja 2011 11:04 Janusz