Czansi Ogrodnik Czansi Ogrodnik
321
BLOG

Watergate Tuska

Czansi Ogrodnik Czansi Ogrodnik PO Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

Aż się ciśnie na usta porównanie z ostatnimi sekwencjami filmu "Kariera Nikosia Dyzmy". Do wiadomości z Wyborczej dodałbym, oprócz informacji o ciśnieniu jakiś jastrzębi na ABW o cofnięcie Tuskowi poświadczenia bezpieczeństwa, latające w internecie na stronach WikiLeaks (https://wikileaks.org/-News-.html) - ksero umowy między FSB ruskim a polskim SKW o współpracy, podpisanym przez Tuska wbrew umowom z NATO. W obliczu wojny na Ukrainie, ruchów Erdogana i jego nielojalności wobec UE, zapatrzeniu w Putina arabskich przywódców i Chin, taki smaczek przywróci w Polsce równowagę.

Może ABW cofnie poświadczenie, jeśli dostanie oryginał tego dokumentu do wglądu i notatki z opisów współpracy, szczególnie ich obszarów - bardzo ryzykownych dla bezpieczeństwa Polski i UE. Jeśli tak mogłoby się zdarzyć, to jak myślicie kto zostanie kandydatem szumnej koalicji na nowego premiera po Tusku? Hołownia, Czarzasty rodem z tego służbowego grajdołka, czy nowa, nieznana osoba. Rudy Nikoś, obojętnie czy grabarz,czy prezes był czysty jak łza, a taki na przykład aktor Stefan Friedmann, czy były premier Donald Tusk czyści jak łzy nie są, idąc tropem "Resetu" i podpisów zatwierdzających cichy swąd współpracy służb na poziomie wojskowym.

O jakim szpiegu rosyjskim w otoczeniu premiera pisał Vincent Severski? O takim, którego nie można ruszyć z powodu wyżej wymienionej umowy? Polish Watergate czas zacząć. Zacząłbym od Mroziewicza Krzysztofa, podobnego do niego Piotra Knychausa menedżera i pracującego w CBA byłego Esbeka, który mimo pracy w departamencie do walki z kościołem jest w CBA i w jednej z jednostek wojskowych szychą. Jak to się ładnie zazębia - umowa z FSB, esbecy walczący z kościołem w PRL w CBA i rekrutująca jednostka wojskowa, gdzie wybierają po szarżam- różowych, walczących z nowym kościołem służbistów. Jeden z esbeków ma na biurku w wojsku złotą małpkę, dubler bi. Jak u starego Hoovera - trzy małpki, jedna zasłania uszy, druga zasłania oczy, trzecia zasłania usta. Czwarta małpka powinna zasłaniać nos, uważaj co od nich czujesz, bo bawią się chemią neurologiczną. Nie wierz w to co widzisz, w to co od nich słyszysz, w to co do Ciebie mówią, bo to manipulacja - takie ostrzeżenie drewnianych małpek. Prawdy nie ma, liczy się dobro służby.

I kontroli nad tym nie ma niestety właściwej.

Jeśli Maciej Malinowski z tygodnika Angora pracuje w jednostce wojskowej na damskim peselu (Maria), a jednocześnie z nim Michał Ogórek jako dowódca, były KA-owiec Martenka jest(był) odpowiedzialny za kancelarię tajną, a policjant/konserwator de domo Synoś jako Bożenka, to jak na tym terenie Prawica chciała przywrócić porządek a esbeków wysłać do domu na emerytury? Żywiąc na swej ojczyźnianej piersi najczystszych czerwonych, którzy nie przestali Prawicy szkodzić. Szef ewidencji z małpką na biurku, odzysk od Rosjan po katowaniu Kościoła w PRL-u, a jednocześnie nowy współpracownik Amerykanów, uliczny Heniu zmarły niedawno, pomieszkujący w zakonie karmelitów czy kamedułów (jak im rachunki za awarie wody i prądu wzrosły...)

Cóż służby, dziś oprócz zasłaniania nosa, należy patrzeć w spodnie bez względu na płeć, bez pardonu.


Czytam, oglądam, wnioskuję. Lubię fakty, kieruję się zasadą słuszności. Being There.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka