Czansi Ogrodnik Czansi Ogrodnik
265
BLOG

Zjawisko Biedroń - tęczowy odcień lewicy

Czansi Ogrodnik Czansi Ogrodnik Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Wszyscy porównują R.Biedronia do E.Macrona we Francji. Błąd. To, że ma ściągnięte niemalże w całości w idei i wykonaniu z kongresów wyborczych Macrona występowanie wobec ludu z postulatami, to prawda. Tylko, że we Francji już Macrona nie chcą, bo obiecywał a nie wprowadził wielu haseł, stają w kontrze do niego na żółto, pomarańczowo i czerwono, są na nie wobec Prezydenta. Czy Biedroń chce zostać w Polsce prezydentem? Pewnie tak, dlatego o tyle niebezpieczne jest to jak się zachowuje, skąd pochodzi i z kim przebywa w domu. Czyżby wszelkiego rodzaju frakcje LGBT na całym świecie koniecznie chciały by liberalno-konserwatywna i demokratyczna Polska stała się siedliskiem sodomitów? To kim się jest stanowi ważny czynnik rozwoju, a jeśli chce się zasiadać na piedestale, to życie prywatne musi być kryształowe. U Biedronia o ile życie publiczne jest niemal przezroczyste, o tyle życie towarzyskie, szczególnie z młodości, stanowi poważną wątpliwość wobec wyboru i ustanowienia przywództwa, czy też członkostwa w jego partii „Wiosna”. Niektórzy analitycy zachwycają się czymś nowym, odświeżającym powiewem, który się tak literacko (w związku z nazwą partii) kojarzy, szczególnie w Google. Oferta jest głównie skierowana do młodych, zakłada się że partia ta będzie miała poparcie 14%, tak wynikało z pre-ankiet na temat tego, czego nowego chcą Polacy, najpierw bez skojarzenia z Biedroniem. Dlatego wydaje się, że my konserwatywni musimy szybko wysłać wici po narodzie i za granicę, by nas wsparli materialnie i ideologicznie Ci, którzy są w opozycji wobec LGBT. W USA nie brakuje Republikanów, którzy chętnie przyłączą się do miotły w Polsce w tym zakresie. Dlatego ważne jest, aby MSZ już zaciągał terminy na spotkania w tej sprawie. Rzeczywiście niezaopiekowany ekspercko i medialnie R.Biedroń może stanowić zagrożenie dla PO (wyciągnie cały lewicujący elektorat), ale także dla lewicy skupionej wokół partii Razem, czy SLD. Może też zamieszać w szyku PIS. Hasła o wieloletniej walce dwóch partii – PO i PIS należy dobrze rozpracować w sztabach wyborczych i marketingu politycznego PIS.

Należy wyjść z akademii, pompy i sprawdzonych pytań na spotkaniach z kandydatami PIS, szczególnie tymi młodszymi. Niech wszyscy, którzy występują w imieniu PIS są obeznani technicznie w najnowszym sprzęcie telefonicznym i komputerowym, niech mają wiedzę o zmianach politycznych w świecie i poparcie wielu ludzi. Mocne argumenty o 500+, czy podnoszeniu płacy minimalnej nie trafiają do uczącej się młodzieży, która chce zagłosować na Biedronia. Podobno Biedroń ma największy potencjał łączenia wszystkich ludzi. Kurdę, nie jest drugim Jezusem, czy współczesnym katolikiem. Niech weźmie przykład z burmistrzów, którzy za średnią pensję naprawdę potrafią łączyć prawo i lewo w imię wspólnej przyszłości. Którzy borykają się z wysokimi kosztami prowadzenia samorządu-gminy, nie należą do żadnej partii, nie obiecują, a pozytywistycznie pracują i mają realne wyniki. Dlatego ludzie wybierają takich samorządowców na drugą kadencję. Przykładem tutaj może być Mateusz Feder burmistrz małego miasta – Strzelce Krajeńskie w województwie lubuskim. Od niego należałoby się uczyć jak postępować, by mieć autentycznie potencjał łączenia. Mateusz, młody człowiek nie organizuje wieców, nie zakłada partii, nie wyciąga ręki po pieniądze podatników dotujących partie. Pracuje, realizuje, myśli, łączy, buduje, przetwarza, projektuje z dobrą przyszłością dla gminy i jej mieszkańców. Biedroń uciekł z urzędu Prezydenta Słupska, z rady miasta do własnej partii. Czyżby już tam, w Słupsku się na nim poznali, i nie chcieli go na drugą kadencję? A jeśli nie chcieli, to co było nie tak?

Rzeczywiście brak jakiejś obecnie alternatywy dla PO i PIS. Nowoczesną zjadło PO, PO zjadł Schetyna. Pisałem wcześniej, że Schetyna zabije PO jako partię władzy i zrobi z niej partię stołeczników. (Stołecznicy- trzymający się stołków starzy wyjadacze z różnych partii obecnie skupionych w PO na dalszym żarciu ośmiorniczek, przyp.autora, nie mylić z tłustymi kotami, które najadły się tylko w jednej kadencji urzędniczej). Neumann nawet jak siedzi w Sejmie to trzyma się za to, na czym siedzi kurczowo, a krew niestety spływa mu z tego powodu z mózgu w dół. I nie myśli on wtedy o przyszłości PO tylko o zerach na koncie za kolejną kadencję i o tym samym trzymanym kurczowo stołku sejmowym. Najlepszym kandydatem na przywódcę PO był swego czasu, przeze mnie proponowanym A.Szenwald. Dziś zaproponowałbym go znowu na miejsce Schetyny. Zaplecze z Wielkopolski być może przywiodło by partię do sukcesu. Kandydatem na prezydenta z grupy PO mógłby zostać Bartosz Arłukowicz, poprze go lewica i PO. Realnie mógłby zagrozić A.Dudzie w reelekcji. Wielu ludzi komunikuje jak emerytowany policjant z Suwałk – Kazimierz Walijewski (cyt.za „Angora” nr 7/2019 str.12); „ Jeśli chcę głosować na Lewicę, to nie ma na kogo, SLD stoi w miejscu, bo nadal nie może się rozliczyć z przeszłością, Razem – zapętliło się, Nowacka- poszła z PO, a Nowoczesna nigdy nie była moją bajką.” Takich wyborców mamy w Polsce prawie 15% (realnie głosujących). Należy się więc zająć tym centrolewem wielkomiejskim, obejmującym młodszą klasę średnią w wieku 30-40 lat. Dlatego sztabowiec Biedronia zrobił kongres Biedronia i partii Wiosna w Torwarze na styl zachodni, z karaoke z telebimów i modnym ostatnio jedzeniem z Foodtracków. PO spoczęła w drugiej kadencji na laurach, odcinała kupony od nowych wyborów tak, by kot był tłusty i Tusk cały. Kampania prezydencka PO w 2015 roku była ospała, a kampania wyborów do sejmu i senatu była pasmem porażek. Niemniej jednak PO i SLD nauczyło się czegoś w trakcie tych mijających lat i zastosowała metodę zabrania głosów przez dobrze odbieranego kandydata(wybory prezydenckie – Kukiz/Duda, którzy pokonali Komorowskiego i PO) w wyborach samorządowych, z różnym skutkiem. Łudziłem się, że Biedroń sam z siebie ma taką potrzebę, że jest uczciwy i ideowy oraz, że nie stoi za nim jakiś konkretny interes lub grupa interesów. Niestety Biedroń i jego partia mają być czarnym koniem wyborów parlamentarnych i prezydenckich, by rozbić jedność Polaków w myśleniu o przyszłości Polski. Biedroń ma posłużyć jako „zabieracz” głosów – PO, SLD, Nowoczesnej, czy pojedynczych głosów wyborców PIS-u.

Na to więc szczególnie należy zwrócić uwagę. To ostatni moment, by zaorana przez Schetynę Nowoczesna i PO, zaczerpnęły świeżego powietrza i odzyskały część elektoratu. Dlatego w tej partii musiała by nastąpić głęboka, do samych podstaw reorganizacja i wysłanie na zieloną trawkę tych wszystkich, którzy skalali się chociaż jedną fakturą „za ośmiorniczki” lub z tą Ośmiornicą współpracowali dla poszerzenia wpływów lub rozmiaru konta, czy zabezpieczali tłustość poszczególnego kota (na początku chudego).

Biedroń hasłem likwidacji kopalń położył sobie na Torwarze cały Śląsk. Nie będą na niego głosować na Śląsku, bo to „dziwny Gorol, który biere w d….”. między innymi dlatego, że chce zlikwidować tysiące miejsc pracy i obrócić Śląsk w perzowisko. Likwidacją religii w szkołach i odcięciem od Kościoła zlikwidował sobie 30 % poparcia neo-katolików skupionych wokół PIS. Chce zerwania kompromisu aborcyjnego zamiast budowania nowych żłobków i przedszkoli dla planujących urodzenia rodziców. Biedroń chce rozpasania, braku myślenia i spędu owieczek omamionych muzyką zachodniej wolności od wszelkich granic. M.Houelbeck w „Serotoninie” zauważa podobny trend kultu młodości i uwodzenia wiecznością czy aurą podniecenia, niższych instynktów, nie tylko w łóżku, ale też w mediach, czy literaturze faktu. Czym uwodzi Biedroń? Dostępem do lekarza specjalisty w ciągu 30 dni? A jakżeż chce tego dokonać, bo obecnie bije tylko wyborczą pianę, która zjełczała osiądzie po wyborach gdzieś w kącie zapomnienia.
Biedroń kontra PIS? Jak chce Biedroń pokonać osiągnięcia PIS-u z obecnej kadencji? :Szybkość procedowania ustaw, poprawianie błędów od razu, 500+, podnoszenie sukcesywne najniższej pensji, przez co stopa życiowa Polaków wzrosła, zmiany w MON, podwyżki dla Policji i wojska, strażaków i GOPR-owców (należy to zrobić i medialnie rozdmuchać po dwuznacznym WOŚP i dojeżdżaniu Owsiaka), ściąganie VAT-u od złodziei, poprawienie sprawności skarbówki, walkę z systemem szkolnictwa, by był klarowniejszy, a młodzież zaopiekowana. Na pewno Biedroń jak na warunki w Polsce przesadził z socjalem, przez co nie jest konkurencyjny wobec elektoratu PIS. Biedroń nie chce wchodzić w koalicje, ale na Boga, kto by go w koalicji chciał, i z którą częścią jego ciała by rozmawiał, tak na dobrą sprawę? Wyborcy Nowoczesnej prawie zniknęli za co wziął pieniądze PetruFrank. Czyją więc gospodarkę grabieżczą wobec Polski reprezentuje Biedroń. Po co ręce wyciąga i jakie pieniądze go usatysfakcjonują? Wątpię by jako homoseksualista Biedroń chciał zrobić cokolwiek dla kobiet, bo homoseksualiści ledwo je znoszą i chcieli by zająć ich miejsce. Jeśli rzeczywiście Biedroń jako pół-kobieta, pół-mężczyzna chce startować w wyborach niech się określi konkretniej, a nie podbiera najlepsze pomysły z ankiet Petru z 2015 roku z jego spotkań ze studentami na wielu polskich uczelniach.

Prezesie Kaczyński czas zacząć walkę o elektorat w jesiennych wyborach. Sukcesy z upływającej kadencji mogą nie wystarczyć. Bardzo dobrym posunięciem było wywalenie tego przyjaznego sb-ka na zbity pysk. Wyczyśćmy z nich też Policję i służby(szczególnie CBŚP i CBA – funkcjonują w nich na legalizacyjnych nazwiskach nie do sprawdzenia). Bo jeśli V.Severski opisuje generała z AW, który zarządza wywiadem i ma dysleksję, a ja znajduję takiego (identyczne cechy) jako pełniącego obowiązki konserwatora w jednym z lubuskich sądów rejonowych, zamiennie będącego naczelnikiem prewencji w KPP w terenie, który owszem wywiera wpływ, ale dla środowiska LGBT i niemieckich pedofilii, korzystając z zasobów młodych chłopców z różnych rodzin, bo nikt go nie kontroluje, to ja dziękuję za tak sprawne służby. Jeśli szefem jednej ze służb jest kanapka czterokrotnie przełożona pod inną flagą budująca strefy wpływu przemocy seksualnej, to takie fakty porażają, każdego - nie tylko prowincjonalnego dziennikarza, czy blogera.

Czy rzeczywiście szef AW ma w IPN-ie teczkę oficera SB na inne nazwisko? Mam nadzieję, że to pytanie nie pozostanie bez odpowiedzi. Generał dyslektyk pracujący w Niemczech, jednocześnie będący dziennikarzem jednego z łódzkich tygodników o zdecydowanie homoseksualnym wizerunku, ma budować pozycję PIS na czerwonych terenach, zamiast zajmować się działaniami zgodnymi z ustawą o AW? Gdzie podziała się kontrola wewnętrzna, która jest najwyższą formą zaufania? Dlaczego inne służby nas tak doskonale inwigilują i budują prawie jawnie strefy wpływów? Gdzie i w kim mieści się punkt krytyczny, który na to przymyka oczy lub w tym czynnie działa? Polecam do badań prawdziwości intencji badanie obszarów mózgu metodą fRMI., gdzie obszar prawdy doskonale pokazuje, czy nauczony na szkoleniach kłamać agent mówi prawdę, czy oszukuje jak przez większość czasu służby.

Czytam, oglądam, wnioskuję. Lubię fakty, kieruję się zasadą słuszności. Being There.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka