Rzepe czytuje od dawna, czytywalam Wildsteina , Ziemkiewicza, naturalnie Macieja Rybinskiego.
Pozniej byl rozwod z internetem rozwod z Polska.
Powiedzialam dosyc to nie jest normalny kraj.
Pozniej jak to po rozwodzie, zaczelam sie zastanawiac moze, nie bylo tak zle,moze j, ciagle sie czepiam?
Moze tam sie cos zmienilo na lepsze.
Wpadlam na swoje stare forum, bylo jeszcze gorzej, niz przed rozwodem, ale przy okazji zerknelam co tam w mojej RZEPIE.
Zaczelam od Wildsteina, pozniej sie rzucilam na Rybinskiego, czytalam zachlannie smialam sie i plakalam.
A po paru tygodniach dostalam obuchem w glowe, ten moj ulubiony Czlowiek Ryba odszedl.
Dzis czytuje sobie RZEPE jak dawniej odkrylam pana Mazurka, pana Janke, odkrylam Szczudrzynskiego, z ktorym sie nie bardzo zgadzam.
Mam nadzieje, ze panu Lisieckiemu nie bede musiala napisac tak jak Gaudenowi "Na pohybel"
Czasami pisze bardzo dobre teksty.
Ale teraz bedzie najwazniejsze, ja sie po prostu zakochalam w Krzysztofie Feusette ,
Pan Krzysztof ma wspaniale pioro, pisze naprawde swietnie, obawiam sie o GW bo czasami na sniadanie zjada .,jakiegos pismaka z tej torchon., czasami dwoch Jak tak dalej pojdzie, torchon zniknie .
.
..
.
.
.l
http://blog.rp.pl/feusette/2011/05/09/ciemnogrody-londynu-i-rzymu/
Jestem czarowica wredna , podstepna.Uwaga , bije ludzi miotla po glowie, ewentualnie podstawiam miotle i podcinam nogi .Mam kotke,ktora drapie i gryzie, wiec ostrzegam, zastanowic sie przed wejsciem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości