Skoro jak wg niektorych zurnalistow, pana Radka Sikorskiego pana YKW (tylko bez nazwisk) i innych medrcow, ktorzy od poczatku wiedza, ze winni sa piloci to skad tyle klamstw i mataczenia ze strony Rosjan przede wszystkim, , ze o naszych nie wspomne.
Jest tego tyle, ze nie bardzo wiem od czego zaczac.
Zaczne wiec moze od naszego ukochanego akredytowanego, eksperta nad eksperty "Jak walnelo to sie urwalo" Mundka Klicha
W przyplywie szczerosci pan ekspert zeznal przed komisjami sejmowymi co nastepuje.
Pierwszy problem, który zaistniał i już to było naruszenie załącznika 13, to 15. kwietnia strona rosyjska wykonała oblot techniczny środków na lotnisku i wnioskowaliśmy od razu, żebyśmy byli pełnymi uczestnikami tego oblotu, nie w formie, żeby siedzieć w samolocie, bo te procedury byłyby zbyt skomplikowane, ale chcieliśmy być na stanowiskach dowodzenia. Żebyśmy mogli obserwować po prostu na ekranach słuchać przez radiostacje jak wygląda ten oblot. No powiedziano nam, że nie możemy tego robić ze względów bezpieczeństwa, w związku z tym prosiliśmy o wynos, jest taka forma wynosu, że podłącza się dodatkowe ekrany, które są poza stanowiskiem dowodzenia, bo rzeczywiście wiele osób na stanowisku dowodzenia może komplikować prace i może mieć wpływ na bezpieczeństwo lotu, i to żeśmy uznali jako specjaliści w lotnictwie. No tego też nam niestety nie zezwolono, więc było już pierwsze takie naruszenie.
17. sierpnia zaprezentowano nam wyniki oblotu środków radiotechnicznych, tych do których obserwacji nas nie dopuszczono, no i była to niestety sytuacja kuriozalna, bo jak ja zapoznałem się z wynikami to powiedziałem, że proszę nie traktować nas, jakbyśmy my nie mieli pojęcia o lataniu, bo niezgodnie z prawdą przedstawiono nam niektóre elementy powiedziano, że samolot nie lądował, tylko przechodził na drugie zejście ze względów bezpieczeństwa, a nasi koledzy, mimo żeśmy udziału nie brali w tym oblocie, to jednak obserwowali, bo wyszli sobie obserwowali i wiedzieli, że lądował.
Zresztą to jest nieprofesjonalne, jeśli się przy ładnej pogodzie odchodzi na drugie zejście gdzieś tam daleko od pasa, no i żeby to zakończyć, te wyniki tego oblotu. Do tej pory tych wyników nie mamy, oficjalnie nam nie przekazano, po tym pierwszym proteście, że to co przedstawiono jest nie do przyjęcia nie było na ten temat żadnej dyskusji później.
Tu mam pytanie do panow przekonanych o winie pilotow juz od kwietnia 2010 r
Skoro ta wina byla tak ewidentna dlaczego Rosjanie posuwali sie az do klamstw, prymitywnych klamstw.
Pierwsze takie pismo złożyłem 19. kwietnia, to we współpracy jeszcze płk. Grochowskim , bo on wtedy był, szef komisji wojskowej, w tej chwili zastępca w komisji pana ministra Millera. I między innymi prosiliśmy tam o aktualne dane lotniska, uprawnienia kontrolera, materiały obiektywnej kontroli ze stanowiska dowodzenia.
Może rozwinę trochę ten temat. Chodzi o to, że i w Polsce i w Federacji Rosyjskiej są przepisy określone, że jeśli ląduje u nas haed, a u nich to się nazywa liternyj, czyli znaczy "osoba ważna", jeśli to jest tego typu lot, to muszą być wykonywane zdjęcia z ekranów podejścia – radiolokatorów. W czasie zeznania oficer, który kierował tym stanowiskiem, mówił, że sprawdził urządzenie robiące zdjęcie i urządzenie pracowało. No jak prosiliśmy o to, to powiedziano nam, że niestety żadnej pracy tych urządzeń nie stwierdzono, że nie ma żadnych zapisów. W związku z tym poprosiliśmy nawet żeby to, co tam jest, przekazano nam, a my postaramy się, może w Polsce znajdą się specjaliści, którzy jakiś ten ślad znajdą coś tam odczytają. Niestety do tej pory tego żeśmy nie otrzymali.
Pytanie nastepne, dlaczego Rosjanie klamali w sprawie tych tasm?
Co takiego sie moglo nagrac ,ze nie chcieli nic Polsce przekazac?
Przeciez winni byli piloci .
Co do reszty prosze sie zapoznac z polskimi uwagami do raportu MAK ,dlaczego brak tylu istotnych dla sledztwa dokumentow, jak ekspertyzy ,zdjecia wykonane bezposrednio po katastrofie i wiele wiele innych materialow, ktorych nie mamy do dzis.
Zeby Cie pdurys za bardzo nie zmeczyc, skoro znali Rosjanie od razu godzine katastrofy, dlaczego przez jakies trzy tygodnie wmawiali nam, ze samolot spadl o 10.56
Paesa elektronika uprzedzam, krotko i na temat albo wcale, bede kasowac.
http://wpolityce.pl/wydarzenia/2770-smolensk-1004-to-naprawde-jest-sledztwo-edmund-klich-opowiada-jak-rosjanie-odmawiaja-hamuja-blokuja-i-strasza
http://www.naszdziennik.pl/zasoby/raport-mak/comment_polsk2_opt.pdf
A tutaj jakby ktos nie wiedzial to jest pan Morozow z MAK i jego wspolpracownik E Klich,
http://"I wchodzę do tego pomieszczenia, jest pan minister Parulski i od razu - no, powiedziałbym dosyć ostro - powiedział mi, że ja w ogóle nie potrafię działać, ja utrudniam pracę prokuraturze, a w ogóle ja ustawiłem... przyjąłem, jako załącznik 13 do procedowania i działam na szkodę Polski. To były bardzo mocne słowa i ja sobie je zapisałem zaraz wieczorem. Więc w tej sytuacji nie wiem, o co chodzi. Ja mówię, ja muszę procedować według załącznika 13 i wymaga tego ode mnie pan Morozow".


Jestem czarowica wredna , podstepna.Uwaga , bije ludzi miotla po glowie, ewentualnie podstawiam miotle i podcinam nogi .Mam kotke,ktora drapie i gryzie, wiec ostrzegam, zastanowic sie przed wejsciem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości