"Tutaj żadnego wybuchu nie było"
Szef Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych Edmund Klich mówił, że badanie wraku w kontekście przyczyn katastrofy ma szczególny sens wtedy, jeśli na pokładzie był wybuch. "Tutaj żadnego wybuchu nie było. Wrak nie jest niezbędnym dowodem, aby zakończyć badanie przyczyn katastrofy" - oceniał.
Strona polska wiele razy monitowała Rosjan o właściwe zabezpieczenie wraku. Od października 2010 r. jest on ogrodzony i przykryty brezentem.
Juz teraz jestodkryty od nowa,ààà
A nasz pan experto Mundek Klicho, wie , ze jak walnelo to sie urwalo!!
Pierwsza odpowiedź drogą mailową na redakcyjny adres Pawła Pietkuna przyszła po około 45 minutach od przesłania pytań, cytuję bez skrótów:
"Szanowny Panie Pawle
W związku z tym, że moja rola jako akredytowanego RP przy MAK została zakończona i moja rola polegała na współpracy z tą instytucją, a nie badaniem wypadku i nie miałem dostępu do wielu dokumentów nie mogę pozytywnie ustosunkować się do Pana prośby.
Edmund Klich
Przewodniczący PKBWL"
Mundek wspoolpracowal tylko, a badac jakis tam wrak??Przeciez wiadomo, ze zadnego wybuchu ,nie bylo, bez badania.
.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,10866885,Jest_odpowiedz_Rosji_ws__fragmentacji_wraku_Tu_154.html
Jestem czarowica wredna , podstepna.Uwaga , bije ludzi miotla po glowie, ewentualnie podstawiam miotle i podcinam nogi .Mam kotke,ktora drapie i gryzie, wiec ostrzegam, zastanowic sie przed wejsciem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości