Przed samym odjazdem pociągu podszedł do mnie na peronie młody człowiek. - Pani konsul, w samolocie był mój tata, nie wiem, co się z nim stało, czy mogę zostać? - zapytał.
Kolejny trudny dla mnie moment. Mówię: - Bardzo pana proszę, żeby pan wsiadł do pociągu, bardzo proszę. Wszystkiego dowie się pan w Warszawie. Proszę wybaczyć. Wsiadł. Nawet nie wiem, jak się nazywał.
Lutoborski, syn Tadeusza z Rodzin Katyńskich.
Tyle tytulem wstepu, a teraz o Ewie Kopacz i jej moralnych prawach:
Zwykle nieodmienie od 2010 roku ma na mysli mój wyjazd do Moskwy. Ja uważam, że mam zdecydowanie większe prawo moralne do tego by mówić o tym co tam było niż ci kórzy ze Smoleńska udawali się czym predzej do warszawy , żeby uprawiać polityke na tym nieszczęściu. I ja bym chciała, żeby Jarosław Kaczyński w swej mądrości rozważył te słowa.
Jak wszyscy wiemy cialo Pan Lutoborski, zostal pochowany jako prezydent Ryszard Kaczorowski.
A przeciez w Katyniu byl Jego syn, ktory wg pani Kopacz "uciekl.", pojechal sobie na obiad zamiast udac sie do Smolenska.
W wywiadzie dla Olejnikowej Kopaczowa, podkreslila, jaka bohaterka byla, bo udala sie do Moskwy, podczas gdy (bo chodzila o Macierewicza) naturalnie ten uciekl. Calkiem tak jak uciekl syn sp Tadeusza Lutoborskiego.
Pani Kopacz jest lekarka podobno, byla w Moskwie, byla przy kazdej trumnie, wiec jak to sie stalo, ze do dzis nie wiadomo, gdzie jest cialo sp Anny Walentynowicz?
Po co w ogole pojechala do Moskwy pani Kopacz?
Po co ciagnela ze soba rodziny, ktore w wiekszosci i tak nie mogly rozpoznac swoich bliskich .
Czyzby pani lekarka, nie wiedziala, ze sa inne metody identyfikacji, gdy wiekszosc cial jest nie do rozpoznania?
W przypadku katastrofy samolotu, malezyjskiego identyfikacji dokonuje ekipa sadowo lekarska zlozona zdaje sie z 200 ossob.Jezeli zidentyfikuja jakies cialo powiadamiaja o tym rodziny .
Oczekuje się, że proces identyfikacji, wykorzystujący pobrane odciski palców, dane o uzębieniu ofiar i kody DNA ich krewnych, potrwa wiele miesięcy. - Gdy tylko dojdzie do ustalenia tożsamości, to nawet jeśli trudno będzie powiedzieć rodzinom, że to tylko część ciała, powiemy im to - zaznaczył de Bruyn.
Wiec pani minister zdrowia wtedy, nie miala pojecia o tym, jak sie identyfikuje ofiary katastrof lotniczych?
Pani Kopacz zapewniala, ze kazdy szczatek zostal poddany ekspertyzom DNA, a pozniej dowieziono 200 kg niezidentyfikowanych szczatkow, ktorze spalono.
Jeszcze jedno ,
Przed wylotem, w Warszawie, mówiono nam, że taka procedura trwa około pięciu dni.
Rano zapytaliśmy panią Kopacz, czy badanie się odbędzie. Powiedziała, że wszystko jest w porządku, wszystko jest sprawdzone.
http://wpolityce.pl/polityka/141138-ujawniamy-rodzina-teresy-walewskiej-przyjalkowskiej-nie-miala-watpliwosci-seremet-klamie-kopacz-wprowadzala-w-blad
Wiec jak to sie stalo, ze pozniej okazalo sie, ze cialo jest zidentyfikowane zle i zwalono to na Rodziny, chociaz wg pani Kopacz, wszystko sprawdzono.
Kiedy pani Kopacz mowi prawde a kiedy klamie?

Jestem czarowica wredna , podstepna.Uwaga , bije ludzi miotla po glowie, ewentualnie podstawiam miotle i podcinam nogi .Mam kotke,ktora drapie i gryzie, wiec ostrzegam, zastanowic sie przed wejsciem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości