Dlaczego walka o jakieś wzgórze daleko od Polski ,nieistotne dla nas Polaków
pod żadnym względem a skutkująca niepotrzebną hekatomba polskiej krwi
ma mnie wbijać w dumę?
Wprost przeciwnie, ja się wstydzę za przywódców ówczesnych ,ze w to poszli .
Zresztą nawet alianci tez tak ocenili po wojnie ,traktując tych co uszli z życiem z tych
działań za nieuprawnionych do uczestnictwa w defiladzie zwycięstwa .
Moze nadejdzie taki czas ,ze bedziemy swiętować nasze rzeczywiste zwyciestwa , których
żeby jak najwiecej a nie te wieczne celebrowanie strat i klesk.
Inne tematy w dziale Polityka