Czyżby objawił się albo został za zadaniowany nowy gołąbek pokoju ?
Jak tak to jacy święci stoją za ta misją premiera Orbana.
Świat polityczny jak widać jest bardziej skomplikowany niż by się wydawało
naiwnym, widzącym tylko walkę sił zła z siłami dobra .
Bardzo jestem ciekawy ,czym te nieoczekiwane wyczyny premiera Węgier
się objawią .
Trudno mi jakoś przyjąć ,ze on tak sam z siebie wdał się w tak niewygodną i
niepopularną w Europie misję .
Inne tematy w dziale Polityka