Trwa konflikt między grupą osób związanych z zawodami prawniczymi i parlamentem. O tym, jak działały sądy w przeszłości, każdy z nas może coś powiedzieć. Problem polega na tym, że sędziowie zobowiązani są rozpatrywać sprawy pod względem zgodności z obowiązującym prawem.
Niestety, coraz częściej sędziowie zajmują się oceną tego, co Ustawodawca chciałby wskazać za prawo obowiązujące...
Dla nie taka sytuacja jest bardzo bliska stosunkiem do Tory, prawa żydowskiego interpretowanego na różne sposoby przez znawców prawa mojżeszowego. W wyznaniu żydowskim TORA jest świętym pismem, w którym niczego nie można zmienić, dlatego zachodzi konieczność interpretacji norm przyjętych przed wiekami względem nowych form działalności człowieka.
A że w zawodach prawniczych znajduje się wielu Żydów, w pewnym sensie nie oddzielają oni prawa religijnego od norm postępowania w prawie świeckim.
Polskie prawodawstwo od kilku wieków wiąże się z demokracją szlachecką, w myśl którego najwyższym organem władzy w państwie był sejm - czyli szlacheckie forum debatujące w sprawach ważnych dla polskiego społeczeństwa. Zgodnie z tymi zasadami nawet król nie mógł sprawować władzy w sposób absolutny. Nie zamierzam tutaj oceniać tego sposobu władzy w państwie. Wniosek nasuwa się tylko jeden - mądry władca potrafił zdobyć taki autorytet, że stawał się osobą kreującą politykę państwa. Jednak władca mierny zależał w dużej mierze od swoich doradców i to ich stanowisko było dla niego ostateczną formą prawa państwowego. Stąd już bardzo blisko do despotyzmu w celu zachowania urzędu i anarchia jako sprzeciw społeczeństwa wobec nieudolnej władzy w imieniu wszystkich obywateli...
Teraz znowu mamy sytuację podobną. TU mamy przykład funkcjonowania państwa w latach 40 i 50 XX w., kiedy to wielu sędziów (i innych osób odpowiedzialnych za wykonanie prawa) - którego symbolem jest jeden z ostatnich sędziów tamtej epoki, który ukrywa się przed odpowiedzialnością za zbrodni przeciwko ludzkości w Szwecji i próbą odsunięcia od wykonywania zawodów prawniczych przez osoby umocowane - teraz już tylko pokoleniowo - przez system "komunistyczny", który utrudnia obdarzenie Państwa zaufaniem i autorytetem.
My, współczesne pokolenie osób urodzonych już w latach 50. XX w. i później mamy dostatecznie dużo wiedzy na bezsilność społeczeństwa w rozliczeniu osób działających na jego szkodę. A protesty ze strony środowiska sędziowskiego są tutaj poważnym naruszeniem praworządności.
Inicjatywa marszałka senatu budzi kontrowersje, bo nie tylko, że wywodzi się on z kręgów odsuniętych demokratycznie od sprawowania władzy w 2015 roku, to ciągle bazuje na poparciu niemile widzianej "opozycji" - czyli ugrupowania sprawującego władzę w latach 2008-2015. Gdyby ci ludzie nie splamili się działalnością na szkodę społeczeństwa, nikt by ich nie odsuwał od sprawowania urzędów. Ale niechęć do ludzi złej woli była tak wielka, że stracili całkowicie możliwość wpływu na uchwały sejmu.
Dowodem, że ta grupa nie może uczestniczyć w pracy parlamentu, są kolejne przykłady zmowy w trakcie głosowania - gdzie lider tej grupy daje doraźnie znak - w jaki sposób posłowie mają głosować, aby sparaliżować sprawne funkcjonowanie sejmu...
W jednym z ostatnich artykułów publikowanych na Interii w sprawie "efektów komisji weneckiej" -
https://fakty.interia.pl/polska/news-komisarz-re-chce-odrzucenia-ustaw-sadowych-w-calosci,nId,4253936
znowu pojawia się niechęć wobec środowiska większości sejmowej z woli wyborców. I znowu ten artykuł kończy wymuszenie obejrzenia kabaretu -
- oczywiście przy nowym zupełnie temacie. W mojej ocenie jest to ordynarna prowokacja przeciwko stabilności politycznej w Polsce i powinna ona spotkać się ze stosowną reakcją środowiska prawniczego - które jednak stanowi niepoważną hucpę a nie zespół osób kompetentnych do wydawania sądów w przypadku rozstrzygania racji zwaśnionych stron... a Komisja Wenecka i cała ta "unia europejska" jest tylko przykrywką ekspansji Niemiec na tereny innych, suwerennych państw.
Zobacz też:
- https://www.salon24.pl/u/dobrezycie/1011266,kabaret-grodzki-przedstawia-stuke
- https://www.salon24.pl/u/dobrezycie/1011258,oredzie-prezesa
Szczególnie polecane - kompetencje Senatu
- https://www.radiomaryja.pl/multimedia/wizyta-komisji-weneckiej-w-polsce/
