Wojtek Wojtek
439
BLOG

Grodzki senat przeciw logice

Wojtek Wojtek Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 9

Polski system ustawodawczy bazuje na dwuizbowym tworzeniu prawa. Problem pojawia się w sytuacji, gdy jakaś grupa usiłuje wprowadzić swoje racje ponad interesem społeczeństwa. Tak było za komuny. Gdy parlament został opanowany przez jedną tylko partię, nastąpiło zawłaszczanie wszystkiego, co tylko dało się wziąć z racji sprawowanego urzędu. Warto tu przypomnieć, że zaraz po wyzwoleniu Polski spod działań wojennych Warszawa, mimo że była miastem stołecznym, stanowiła tylko kupę gruzów. Nie było tu niczego poza ogromnym zaangażowaniem Warszawiaków w przywrócenie miastu nowego życia. Było to tak wielkie zaangażowanie, że nie liczył się koszt odbudowy całej zrujnowanej struktury miasta.

Oczywistym też było, że Warszawa, mimo zniszczeń, będzie nadal stolicą Polski w miejscu, w którym istniała jeszcze w sierpniu 1939 roku mimo planu A. Hitlera, którego zamierzeniem było zrównanie stolicy Polski z ziemią, obsiane trawą i zapuszczenie tu leśnych ostępów trudnych do przebycia.

Z tego właśnie powodu wszystkie państwowe urzędy, które przywracano do życia, musiały uzyskać lokalizację poza Warszawą do czasu odbudowy infrastruktury gwarantującej prawidłowe funkcjonowanie administracji państwowej. Nawet i budynek Sejmu nie nadawał się wtedy do użytku. Najbliższym wtedy miastem zdolnym udźwignąć pracę administracji państwowej, była Łódź i właśnie tutaj zlokalizowano tymczasowe siedziby odbudowywanej administracji państwa...

Być może dlatego - kiedy już zakres odbudowy Warszawy pozwolił na prawidłowe funkcjonowanie administracji państwowej - sprytne zabiegi co poniektórych "urzędników państwowych" stały się tematem kabaretowych skeczów (Biniek, chcesz kupić las ?).


Teraz, kiedy jesteśmy u progu wyłonienia nowego prezydenta państwa w związku z upływem kadencji urzędującego prezydenta, znowu mamy próby nieodpowiedzialnych przekomarzań, że niby chodzi tu o demokrację oraz równe prawa...

Jak wygląda demokracja ze średnim posiadaniem majątku, przekonał się niejeden amator cienkiego piwa. Wyglądało to mniej więcej tak - średnio to każdy z nas ma jakieś pieniądze. Przyjmijmy, że średnio każdy z nas ma w kieszeni 5 złotych. Tyle tylko, że jeden może pójść i napić się kufel piwa bez problemu, a drugi dostanie po buzi za niezapłacony rachunek. Tak mniej więcej wygląda średnia piniendzy w kieszeni...

I oto grupka senatorów domaga się sprawiedliwego potraktowania wyborców w dniu 10 maja br., kiedy to miałoby się odbyć głosowanie na kandydata na ten urząd. Senat stoi na stanowisku, że możemy rozmawiać o pomocy dla firm w obliczu zagrożenia epidemią, ale nie będziemy dotykać tematu wyborów... i że najlepiej jest je odroczyć....

Zdaniem części polityków jest to rozsądne podejście, ale wprawne oko doświadczonego politologa już widzi podstawę do zakwestionowania kompetencji prezydenta, jeżeli minie jego kadencja a nowy kandydat nie zostanie wyłoniony..., ot tak przebiegłość łódzkiej szkoły interesu...    

https://youtu.be/Sv8KUOABArE



Wojtek
O mnie Wojtek

O mnie świadczą moje słowa...  .

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Polityka