Nie będę ukrywał, że bardzo lubię Toruń. Kiedyś, jeszcze w latach 70. XX w. TAM byłem ze szkolną wycieczką, stąd sympatia. Ale prawdziwy powód - to ten głos, który rozchodzi się z Torunia. Właściwie, jak stał się osiągalny z masztu anteny na szczycie góry Ślęża w Sobótce (Dolny Śląsk), tak zdobył mnie swoją jakością.
Gdy w sieci internetu pojawił się jeszcze obraz z Torunia, który dostępny jest za pośrednictwem sieci internetu, a mój komputer dojrzał do poziomu edycji filmików, stałym gościem mojego biurka jest też i TV TRWAM.
Uważam, że program informacyjny tej stacji nadawczej jest naprawdę na wysokim poziomie, zwłaszcza program informacyjny. Niestety, od pewnego czasu - kiedy chciałbym oglądać czy to serwis reporterów - Informacje dnia, czy też - o 21:40 Polski punt widzenia - zdarza się, że następuje przemieszczenie czasowe. Polega to na tym, że właściwy program nagle ulega zerwaniu a przy próbie ponownego podłączenia ze stacją nadawczą TV TRWAM czy ze studiem Radio Maryja nagle przenosimy się w czasie i oglądamy jakiś program emitowany już wcześniej, ale nie ma możliwości obejrzenia programu emitowanego ze studia TV TRWAM - szczególnie wtedy, gdy temat dotyczy jakichś ważniejszych zagadnień o charakterze edukacji społecznej z akcentem politycznym.
Z chwilą, gdy emisja TEGO WŁAŚNIE programu dobiegnie końca, niczym za pomocą czarodziejskiej różdżki - znowu znajdujemy się przed ekranem monitora.
Być może tak dzieje się tylko w czasie, gdy jest to emisja z pośrednictwem sieci internet do komputera. Niestety, z własnej woli usunęliśmy z mieszkania odbiornik telewizyjny.
Jeżeli program przesyłany techniką telewizyjną przebiega bez transcendencji w czasie emisji oczekiwanego programu - to chyba odbiornik TV wróci...
Na pewno ten 1 procent mojego PIT przekażę dla Fundacji Nasza Przyszłość
Co o tym sądzisz?