Wojtek Wojtek
285
BLOG

Powołanie rządu Mateusza Morawieckiego musi nastąpić skutecznie.

Wojtek Wojtek Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

Na dzień 11 grudnia 2023 zapowiedziano wygłoszenie exposee przez Mateusza Morawieckiego jako prezesa rady ministrów nowego rządu. Jeżeli ktokolwiek ma własny rozum i odetnie się od medialnego zgiełku, rozumie, że w obecnej sytuacji politycznej ten rząd musi być powołany.

Tylko ten rząd jest władnu pokonać problemy gospodarcze oraz społeczne, które są nieuchronne. I nie myślę tutaj o osobach powołanych ministrów. Mam na myśli wyłącznie autorytet Mateusza Morawieckiego.

Spójrzmy na konflikt z Ukraińcami na granicy. Ukraina jest w kleszczach i nie może pozwolić sobie na błędy. Tam obowiązuje prawo silniejszego. O tym mówili Ukraińcy, którzy przyjeżdżali do Polski jeszcze kilka lat temu. Oni mówili, że sam Żełenski - jako nowo wybrany prezydent - niewiele może, ale jeżeli nie rozprawi się z  obowiązującą tam korupcją przepadnie.

Wojna z Rosją wiele zmieniła. Ale też i przyniosła nowe problemy.

Ministru Nowaku pamiętamy. Znają też go na Ukrainie i teraz, kiedy  wyjechali masowo ze swojego państwa do Polski - teraz wpadną w ręce opcji, z której wywodzi się znany im Nowaku...

Są inne problemy. To inwestycje gospodarcze.

Ludzie z partii tworzących większość parlamentarną od października tego roku nie są źli, ale ich szefowie wykazali się brakiem umiejętności zarządzania. Myśleli, że chwycą kasę - a tutaj trzeba zarządzać gospodarką i sterować nią precyzyjnie, bo jeszcze mechanizmy samoregulacji rynku nie funkcjonują jak należy.


Mateusz Morawiecki z ekipą swoich doradców i wykonawców decyzji rządu pokazał, jak z kraju zniszczonego pod względem gospodarczym, z problemami społecznymi wykrzesać iskrę nadziei. Duża część społeczeństwa na tym skorzystała.  Zarzuty "o rozdawnictwie" nie są prawdziwe. One tylko podnoszą średnie wynagrodzenie uzyskiwane za pracę, bo większość pracodawców płaci niewiele. Jednak rodzina ma trochę więcej dzięki różnym formom - obniżenia cen (przecież ktoś je rekompensuje) czy też darowizn (zasiłki dla tych, którzy nie wypracowali lat do emerytury (Balcerowicz i masowe zwolnienia całych załóg pracowniczych) albo dodatkowe emerytury, albo też dodatek dla rodziny z dziećmi).


Nie chodzi o wymienianie, ale o fakt. Rząd pod przywództwem Tuska to wszystko rozpierniczy i stanie w obliczu takich protestów społecznych, jak te z sierpnia 1980 roku. Ówcześni 40-50 latkowie dzisiaj powinni liczyć już ponad 90 lat... więc Tusk - wtedy bojowy harcerzyk - liczy na niewiedzę tych, których omamił hasłem z gwiazdkami czy symbolem z błyskawicą.

Ale nie jemu uspokajać protesty społeczne. On nie od tych od wspierania społeczeństwa. To liberał - czyli polityk opłacany przez przedsiębiorców za ich kasę i realizujący ich zalecenia... by tę kasę nadal mieli.


Wszyscy posłowie, którzy dzisiaj uczestniczą w debatach pod kierownictwem dyletantów, mają świadomość, że w czasie do pół roku ich posłowanie zakończy się przedterminowymi wyborami. Wtedy wszyscy będą przypominać sobie rządy PiS pod przywództwem Jarosława Kaczyńskiego i wtedy nikt nie odda głosu na inną partię polityczną.


Były takie wybory, kiedy tylko fotografia na tle Lecha Wałęsy była kluczem w wyborach. Teraz symbol totalnej opozycji będzie kamieniem u szyi kandydata w wyborach jakichkolwiek - czy to do parlamentu UE, czy też samorządowych... nie wspominając o tych przedterminowych do parlamentu.


Może zdarzyć się, że negatywny wynik dla rządu Mateusza Morawieckiego w dniu 11 grudnia 2023 będzie ostatnim głosowaniem nad wotum zaufania, bo następny - to będą nowe wybory parlamentarne i może to nastąpić bardzo szybko...

A wtedy żegnajcie diety poselskie i apanaże w spółkach... Przynajmniej dla pewnej "większości demokratycznej" jak teraz siebie nazywają.







Wojtek
O mnie Wojtek

O mnie świadczą moje słowa...  .

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka