Wojtek Wojtek
394
BLOG

Ile warte są te nagrania ?

Wojtek Wojtek Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 5

 

 

Ileś dni temu pojawiły się w internecie wypowiedzi kompromitujące niektórych polityków. Zastanawiam się nad przesłaniem tych nagrań.

1. Kto systematycznie nagrywał polityków, z jakim przesłaniem i w jakim celu. Wygląda, że nie było to działanie ad hoc, ale starannie przygotowana akcja. Albo w celu zdobycia kompromitujacych nagrań w celu szntażu, albo profesjonalne działanie z przeznaczeniem wybranych fregmentów we właściwym czasie.

2. Kto był tutaj stroną objętą inwigilacją. Czy każdy, kto znalazł się w zasięgu ukrytego mikrofonu, czy też było to działanie skierowane na opbserwację wybranych polityków. Mam wrażenie, że to sam szef organizował podsłuch swoich wiernych towarzyszy aby wiedzieć, na ile zasługują na zaufanie. A teraz jest to wygodny sposób pozbycia się niewdzięczników.

3. Czy można wykluczyć ogromną aferę zbierania informacji o Obywatelach ? Przecież objęte monitoringiem są całe miata, klatki schodowe, podwórka i place zabaw dla dzieci, podgląda się w sklepach klientów między półkami, podgląda się klientów przed okienkiem kasowym w bankach, pdogląda się cały ruch uliczny na drogach, gdzi ena każdym ze skrzyżowań znajdują sie kamery...Nawet w środkach komunikacji publicznej są umieszczone kamery nie tylko zastępujące lusterka, ale starannie śledzące wszystkie miejsca w tramwaju czy autobusie...

Nasuwa się wniosek, w jaki sposób nie można skutecznie zatrzymać pirata drogowego szalejącego na miejskich ulicach i dlaczego jesteśmy podglądani nawet w publicznych toaletach sklepów wielkopowierzchniowych. Czy aby wyposażenie Obywatela w telefon komówrkowy nie jest rejestracją jego wędrówki i odbytych rozmów ?

Bo to, że samochody z nawigacją włączoną w czasie jazdy są widoczne w systemie, to wiemy. Ale nie wiemy - na czyje zlecenie i z jaką precyzją jesteśmy inwigilowani, w jakich okolicznościach nagrania są narzędziem szantażu ?

Dzisiaj wykorzystano informacje z podsłuchu prawdopodobnie założonego bez zgody właściwych urzędów. Czy taki materiał może bć dowodem w sprawie przed sądami ?

Dotychczas jedynymi dowodami w sprawie były tylko zeznania oskarżonego i świadków oraz materiał operacyjny uzyskany w precyzyjnie określonej procedurze. Zabawa w "odczytywanie" przez lektora rzekomo odbytych rozmów, fragmentaryczność wypowiedzi - może zdecydowanie wypaczać intencję osoby, która wypowiadała się.

Może nastąpić mimowolne przekłamanie całkowicie wypaczajace motywację osoby oskarżanej... No właśnie. Czy rzeczywićie jest to oskarżenie, czy tylko sensacyjny materiał dziennikarki publikowany w celu uzyskania rozgłosu mediów publikujących, mierzalny ilością reklam emitowanych w zwiazku z ujawnioną sensacją.

Uważam, że kontynuowanie tej linii jest bardzo niebezpieczne, podobnie, jak niebezpieczne jest powszechne wyposażenie Obywateli w broń. Kto zatem stoi za użyciem tej broni przez Obywateli ?

A może chodzi o uruchomienie kolejnych grup "separatystycznych" tym razem w Polsce ?

 

http://fakty.interia.pl/raport-tasmy-wprost/informacje/news-nowe-fragmenty-tasm-wprost-rozmowa-grasia-z-krawcem,nId,1446653#iwa_item=1&iwa_img=1&iwa_hash=22011&iwa_block=newsOfTheDay

Wojtek
O mnie Wojtek

O mnie świadczą moje słowa...  .

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Polityka