Zastanawiam się, jak ocenić samoloty bojowe ukraińskiego wojska. Jest problem, bo jakiś przeciwnik legalnie wybranej władzy sprzeciwia się jej i sobie strzela po mieście, gdzie popadnie. Kilka dni temu trafił w pasażerskiego boeninga, dzisiaj w ukraińki myśliwiec przelatujący na niskiej wysokości.
Przecież huk odrzutowca jest tak wielki, że trudno wytrzymać w pobliżu a tu jakiś sobie amator szkoły przetrwania strzelił w niebo i zestrzelił wojskowy samolot myśliwski, niczym gówniaż wróbla z procy...
I to ma być wojsko, z któym zwykły kursant samoobrony radzi sobie jak dżudoka z emerytem ?
Warto zastanowić się jednak - dlaczego przeciwnicy władzy ludowej potrafią zdobyć poparcie społeczeństwa. Bo jeżeli tyle czasu trzymaja w szachu armię państwową, to chyba mają coś więcej, niż tylko wolę walki.
http://www.radiomaryja.pl/informacje/zestrzelono-mysliwiec-ukrainskich-sil-zbrojnych/
Inne tematy w dziale Polityka