Wpadłem na świetny pomysł. UE powinna zaprosić Wielką Brytanię do UE i zaproponować jej nie tylko zwyczajne członkostwo, ale pozycję oficjalnego lidera UE. Powinniśmy zmienić konstytucję UE, tak żeby było w niej napisane, że stanowiska przewodniczących piastują Anglicy. Nagle dotarło do mnie, jakim absurdem jest rotacja co pół roku każdego członka. Wyobraźmy sobie drużynę piłkarską, która co 10 minut zmienia bramkarza - przecież tak grają tylko dzieci, a i to tylko te najgłupsze.
Anglicy przez wieki przewodzili światu (dokładnie od czasu pokonania Holandii) i nadal naturalnie przewodzą Europie, nawet jeśli Europa nie jest tego świadoma. Po prostu pozwólmy robić Anglikom to, w czym są najlepsi - niech przewodzą i organizują. Bądźmy racjonalni.
Inne tematy w dziale Polityka