doku doku
146
BLOG

Ekonomia naukowa - obalanie mitów ekonomii klasycznej cd

doku doku Gospodarka Obserwuj notkę 10

Uświadomiłem sobie, że podział gospodarki na tradycyjne gałęzie zawiera więcej błędów niż myślałem. Jeśli nie pamiętacie, to przypomnę, że obaliłem absurd rolnictwa. W skrócie chodzi o to, że rolnictwo paszowe i hodowla jest inną gałęzią gospodarki niż ogrodnictwo (i  sadownictwo) - matematycznie inaczej krąży pieniądz. Kto tego nie rozumie, a chce zrozumieć, zapraszam do jednej z moich starszych notek.

Teraz rozprawię się z tzw. "przemysłem wydobywczym", zwanym dawniej "górnictwem". Uświadomiłem sobie, że termin "przemysł wydobywczy" wprowadzili hochsztaplerzy od ekonomii politycznej socjalizmu. Zrobili to w celu ogłupienia ludzi, aby nie rozumieli ekonomii. Prawdopodobnie chodziło im o to, żeby przeciwstawić robotników rolnikom, jako bardziej cywilizowaną część pracowników - światły proletariat przeciwko ciemnemu chłopstwu. Stąd pojawiło się słowo "przemysł" w miejscu "górnictwa". Prawda zaś jest taka, że górnictwo nie jest przemysłem.

Górnik walący kilofem w skały jest jak ogrodnik walący motyka w ziemię. Obydwaj zbierają to, co Ziemia daje im za darmo. To matematycznie zupełnie inne krążenie pieniądza w gospodarce, niż produkcja mięsa z pasz wyprodukowanych przez rolnictwo.

Ostatecznie gospodarka z perspektywy ekonomicznej składa się z trzech podstawowych działów.

1. Zbieractwo (łowiectwo, ogrodnictwo i górnictwo) - zbieramy potrzebne dobra, które dostajemy za darmo od Natury (np. mięso).

2. Produkcja (przemysł, rolnictwo przemysłowe, hodowla, rolnictwo paszowe) - wytwarzamy kosztowne, ale potrzebne dobra (np. mięso).

3. Usługi (dział największy i najbardziej zróżnicowany) - zaspokajamy potrzeby bez kupowania dóbr.

Warto zwrócić uwagę, że zbieranie zbóż na pożywienie dla ludzi jest częścią ogrodnictwa.

Mamy więc trzy różne modele ekonomiczne (finansowe).

1. Zbieramy pieniądze i dobra, zaspokajamy potrzebny i sprzedajemy zebrane dobra.

2. Wydajemy pieniądze - kupujemy kosztowne wyprodukowane dobra.

3. Oszczędzamy pieniądze - kupujemy tanio usługi zamiast wydawać dużo pieniędzy na kosztowne dobra.

Może nie wszyscy sobie uświadamiają wartość usług... Wyobraźcie sobie, że zamiast chodzić do kina sami musicie wyprodukować sobie w domu film, żeby móc go oglądać, albo sami urządzacie w domu salę projekcyjną i kupujecie taśmy z filmami. Zamiast oddać buty do szewca sami wyposażacie sobie w domu swój prywatny warsztat szewski, żeby naprawiać buty, albo kupujecie nowe buty. Kupić nowy samochód, zamiast naprawić stary.

doku
O mnie doku

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (10)

Inne tematy w dziale Gospodarka